Betonowa wiosna

Wtorek, 28 maja 2013 · Komentarze(17)
Jako, że jest wiosna, a tak się składa, że nie wiem, co napisać o wtorkowym jeżdżeniu, wrzucę wiersz Wiktora Woroszylskiego pt. "Wiosna":

A w Nowej Hucie – polska wiosna.
Place, rowami przeorane,
pachną wspomnieniem Komsomolska,
gdy pierwszy dźwig podnosi ramię,

gdy w chmurze kurzu przemknie ciągnik,
a za nim – stu ciągników bractwo,
gdy lokomotyw gwizd przeciągły
wtacza na stację nowy transport

cegieł i belek, które żyją –
życie im dały ludzkie ręce,
gdy betoniarka krótką szyją
kręci i mruczy: prędzej, prędzej!...

A w Nowej Hucie – polska wiosna.
Przyjaźni doskonałym prawem
inżynier schyla się nad planem
w mieście o dźwięcznej nazwie: Moskwa.

I oto w podkrakowską ziemię
nie istniejący jeszcze gmach
fundament wpuszcza jak korzenie
już ściany piętrzą się, już dach

na ściany się wdrapuje zręcznie,
już dymi komin zasapany,
z nowego kranu woda cieknie,
na oknach lśnią słoneczne plamy...


Zajefajne pisali kiedyś te wersje o wiośnie - nie jakieś pierdoły o ćwierkających ptaszkach, kwitnących kwiatuszkach i bzykających się kotkach, lecz takie uczciwe konkretne wierszydła, pełne betonu i stali. Takie, jak moja Warszawa. Normalnie aż ciarki przechodzą, jak to czytam, czysty twardy konkret. No wiem, miłośnicy zieleni znów będą zawiedzeni :)



Ulica Emilii Plater - podoba się?

Udanej walki klas życzy czytelnikom blogaska towarzysz Łukasz78 :)

Komentarze (17)

"Polska powinna być jednokulturowa"
- a najlepiej MONOkulturowa. ;)

mors 22:08 środa, 5 czerwca 2013

-->DarkQueen jesteś najlepszym przykładem szkodliwości papierosów skoro jeden zmarnował Ci życie

yurek55 21:27 sobota, 1 czerwca 2013

No przepraszam, jeśli spamuję, ale muszę...! ;-)
Właśnie znalazłam w necie taki wierszyk, że oplułam monitor ze śmiechu!

Stoi na placu oddział milicji
Silny i zwarty, pełen ambicji.
Bój się milicji!
Stoi i sapie, dyszy i chrzęści
Wśród łbów zakutych pały i pięści
W łeb anarchistę, w łeb ekstremistę, w łeb syjonistę
Już ledwo myślą, już ledwo czują
Lecz oni nigdy nie zastrajkują.
Za nimi działacze się przyczaili
Tłuści, przewrotni, obłudni, mili
Chcą na Syberii urządzić biwak
Pierwszy z nich Wojciech, drugi zaś Siwak
Trzeci Olszewski doczekał chwili
Że Solidarność w pień będą bili
Czwarty w tej pracy głośny Rakowski
Piąty brew zmarszczył - to Obodowski
Szósty ma dupę zamiast głowy
Doczep mu uszy - Urban gotowy
Siódmy to pisarz wielki - Żukrowski
Ósmy Kłosiński, kretyn beztroski
Dziewiąty Czyrek - uczeń Edwarda
Klas robotniczych to awangarda.
Wszyscy są oni zdania jednego:
" Związek Radziecki jest naszym kolegą "
I choćby przyszło miliard Chińczyków
I każdy zjadłby milion klopsików
Sraliby potem przez milion lat
To nie zasraliby Kraju Rad.

Robię kopiuj-wklej, więc za ewentualne błędy należy obwinić autora ;-)

DarkQueen 00:29 sobota, 1 czerwca 2013

A co do wierszy...

Łukaszu, młodzieńcze, co wahasz się jak żyć,

Nie namyślając się wzór ci podam bliski,

Pamiętaj i nie zapomnij o tym,

Żyj, jak żył towarzysz Dzierżyński.

;-)

DarkQueen 00:06 sobota, 1 czerwca 2013

Najbardziej na tym zdjęciu podoba mi się moje byłe miejsce pracy, obok Marriotta, Bank Handlowy toto się kiedyś nazywało. Ech, żeby dało się cofnąć czas, to jeden papieros zapalony w niewłaściwym miejscu i o niewłaściwej porze nie zniszczyłby mi życia...:(

DarkQueen 00:03 sobota, 1 czerwca 2013

No i dlatego zawsze powtarzam, że Polska powinna być jednokulturowa :) Chrzanić poprawność polityczną, ot co.

lukasz78 21:03 piątek, 31 maja 2013

Ale już latające maczety Tak :P

kraszak 20:20 piątek, 31 maja 2013

Dlaczego strach będzie na rower wyjść? Też nie jestem fanem islamizacji i nie chciałbym tutaj u nas przesadnego "kolorytu kulturowego", ale co ma z tym rower wspólnego? Allah kręcić nie zabrania :)

lukasz78 19:22 piątek, 31 maja 2013

Mnie ostatnio martwi islamizacja Europy. Za kilkanaście lat strach będzie na rower wyjść. Chyba że powrócą zbroje i czasy średniowiecza. Jak to było?
...współcześni rycerze jeżdżą na rowerze! - to jest dopiero poezja :P

kraszak 13:45 piątek, 31 maja 2013

Jakiś niewrażliwy jestem na te "poezje". Na maturze już bym bardziej wolał robić analizę instrukcji obsługi młotka od jakiegokolwiek wiersza.

limit 09:56 piątek, 31 maja 2013

To jest prawda dla lemingów. Ja mam inne zdanie na ten temat

yurek55 21:21 czwartek, 30 maja 2013

No jak to gdzie jest wróg klasowy? Przecież to sam Jarosław Kaczyński osobiście zalał wodą tunel metra, to nie wiesz? :))

lukasz78 21:00 czwartek, 30 maja 2013

Jeśli traktor nie może orać,
jeśli siew nie osiągnie skutku,
jeśli łamie się w ręku norma,
a od majstra zalatuje wódką,
jeśli zamarł warsztatu ruch,
spalił serce motor –
to fakt,
że działa klasowy wróg.
Takie proste wyjaśnienie ślimaczenia się budowy metra, autostrad, problemów służby zdrowia. Gdzie jesteś wrogu klasowy!? POtrzebny jesteś i teraz

yurek55 20:54 czwartek, 30 maja 2013

No widzisz, jednak jakaś zieleń się załapała w kadr, a tak się starałem, żeby się jednak nie załapała :)

lukasz78 20:31 czwartek, 30 maja 2013

Taaa..., fantazja na wysokim poziomie...
Emilii Plater nawet porośnięta żywymi drzewami...

rowerzystka 20:26 czwartek, 30 maja 2013

No ba, mieli kiedyś polot i fantazję :)

lukasz78 19:59 czwartek, 30 maja 2013

Wiersz rewelacyjny !!!

panther 19:52 czwartek, 30 maja 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apang

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]