Tour de Pabianice & Bełchatów

Sobota, 2 marca 2013 · Komentarze(16)
Wczoraj miałem trochę czasu na nieco dłuższą przejażdżkę, może nie cały dzień, ale pół dnia się znalazło. Postanowiłem zatem zaliczyć kilka gmin, konkretnie w okolicach Łodzi, bo tam jeszcze było co zaliczać :)

1. Polska kolej :)

Jadę na Dworzec Zachodni, wsiadam w pospieszny, w Koluszkach mam przesiadkę na osobówkę do Łodzi. Ale polska kolej to polska kolej, więc mój "pośpiech" notuje spóźnienie (co za niespodzianka, co nie?) i spóźniam się na osobowy, zabrakło 3 minut.

To nic, za kilka minut ma nadjechać pospieszny do Łodzi, TLK znaczy się. Nadjeżdża, wsiadam. Szkopuł w tym, że bilet na odcinek Koluszki-Łódź mam na osobowy (Regio) a nie TLK. Zastanawiam się, jaką linię obrony przyjąć przy spotkaniu kanara, ale kanar się nie zjawia, spokojnie dojeżdżam do stacji Łódź Chojny. I tu zaczyna się problem, bo... drzwi są zablokowane. Próbuję otworzyć, nie idzie. Próbuje jakiś inny facet, też nie daje rady. Pasażerowie zaczynają biec przez cały wagon, żeby wysiąść innymi drzwiami, a ja zostaję z rowerem. No to myślę, żeby... wysiąść drzwiami na przeciwko. Otwieram i okazuje się, że nawet nie muszę skakać z rowerem na tory, bo po drugiej stronie wagonu też jest peron, chyba nieużywany, bo nieźle zapuszczony, ale jednak peron. Uff, wysiadam, można jechać :)

2. Widzew, ŁKS, Widzew, Widzew, ŁKS, Widzew...

Toczę się przez obrzeża Łodzi w stronę Pabianic, świeci piękne słoneczko, a ja oglądam napisy na murach, żeby dowiedzieć się, kto "rządzi" na danym terenie. Wyszło mi takie coś:

Chojny - Widzew
Kurak - pół na pół (może z lekkim wskazaniem na Widzew)
Ruda, Rokicie - ŁKS
Ksawerów, Pabianice - Widzew z domieszką ŁKS-u

Skomplikowane to wszystko :)

Przed Pabianicami robię pamiątkową fotkę z tablicą drogową:



Podziwiam też tory tramwajowe, które wyglądają na krzywe i zniszczone, ale jednak jakieś tramwaje nimi jeżdżą, choć kołyszą się na wszystkie strony, bezpiecznie to nie wygląda.

W końcu Pabianice:



Miasto jak miasto, średnio piękne, ale bez jakiejś tragedii, takie poprzemysłowe chyba. A przed Pabienicami podziwiam jeszcze jakiegoś strasznego "gargamela" przy drodze, chyba go jakiś Cygan postawił, oni się lubują w takim czymś. Zdjęcia nie robię, bo nie chcę przerywać jazdy, zasuwam pod wiatr, szkoda wytracać prędkość i tracić potem siły na rozpęd.

3. Śnieżna pułapka

Z Pabianic kieruję się na Chechło, żeby zaliczyć gminę Dobroń. Z Chechła miałem dojechać drogą lokalną do trasy Pabianice-Bełchatów, ale okazało się, że owa lokalna droga, wiodąca przez las, jest błotnistą trasą pokrytą zmrożonym śniegiem, który nie zdążył się roztopić. Jechać tak się nie da, zawracam i znów toczę się przez Pabianice, gdzie odbijam na Bełchatów.

4. Bełchatów, Piotrków

Droga na Bełchatów zupełnie bez historii. Jedynie nóżka od roweru mi odpada i aby zrobić fotkę, muszę położyć rower :)



Docieram do Bełchatowa (lekko na około, bo przed Bełchatowem były jakieś roboty drogowe i trzeba było objeżdżać), gdzie robię kilka kilometrów, nie robiąc zdjęć, bo nie ma tam nic ciekawego do fotografowania :) Ot bloki mieszkalne i trochę willi na przedmieściach, nuda.

Z Bełchatowa toczę się na Piotrków, najpierw drogą lokalną przez jakieś wioski...



...a potem główną trasą Warszawa-Wrocław. Trochę obawiałem się tej trasy, ale okazuje się, że jest szerokie asfaltowe pobocze, więc jedzie się elegancko. Dostaję silny wiatr w plecy, więc rozpędzam się do ok. 30 km/h i tak sobie pruję radośnie na Piotrków.

Piotrków już kiedyś zwiedzałem, jadąc od wschodu, teraz jadę od zachodu. Od wschodu były stare fabryki i kamienice, a tu okazuje się, że od zachodu jest jedno wielkie blokowisko, zupełnie inne miasto tak jakby. W końcu docieram do torów i historycznego centrum, robię jedną fotkę...



...i pędzę na dworzec, bo jeszcze mi pociąg ucieknie :) Zdążam, jeszcze tylko fotka na dworcu...



...gdzie ciekawostką jest drewniane zadaszenie peronu.

Nadjeżdża pociąg, jadę.

Dalej bez historii, wróciłem do domu. Podsumowania nie będzie, bo mi się nie chce :) Ot fajnie było i tyle, słoneczko, wiaterek i takie tam duperele, 9 gmin wpadło do kolekcji. Ogólnie luzik, bez zmęczenia. Jazda w tlenie i azocie z domieszką metali ciężkich, puls jakiś tam.

Jeszcze mapka:

Komentarze (16)

Tego terenu koło Chechła byłoby raptem tyle co przez las, czyli ok. 2km, dalej w Tereninie i Pawlikowicach jest już asfalt - może szybciej by było podjąć wyzwanie, niż nadkładać drogi dookoła ;)
A tamten las swoją drogą bardzo ciekawy (tyle że latem) - górki, piaski, nawet jeziorko w środku.

barklu 17:52 poniedziałek, 4 marca 2013

Ja mam jeszcze pewne gminne "rezerwy" na obszarach położonych 2 godziny jazdy pociągiem z Warszawy, ale jak je wyczerpię, to trzeba się będzie na wyprawy kilkudniowe przerzucić, nie ma bata :)

lukasz78 16:44 poniedziałek, 4 marca 2013

Teraz to zaliczanie gmin powoli robi się coraz trudniejsze i wynik z zeszłego roku to niełatwo będzie powtórzyć. Jak się wyczesze wszystkie gminy w bliskiej okolicy - to tempo ich zaliczania zdecydowanie słabnie, trzeba dużo dalej jechać, tracić czas i pieniądze na transport, tutaj sakwiarze mają nieco fory, bo sensowniej można zaplanować trasę, a na wypadzie parudniowym średnia gmin na dzień jest wyższa niż 1-2 dniowym

Tylko zmobilizować się do takiej jazdy, po wszelakich zadupiach, z reguły zupełnie nieatrakcyjnych - to już nie lada wyzwanie ;))

wilk 15:42 poniedziałek, 4 marca 2013

Bulwa11, Łukasz nie lubi górek ;-p, ale jak zabierzesz go na tereny położone po północnej stronie od A4 np. w stronę Tarnowa, Niepołomic czy Wisły to pewnie wpadnie z w końcu z wizytą bo tam też jest płasko jak stół a tereny do jazdy bardzo fajne. Ruch znikomy, dużo lasów i przyjemne miasteczka.

Pozdr.

stamper 12:19 poniedziałek, 4 marca 2013

jakbyś planował kiedy gminobranie w okolicy Krakowa to daj znać ;) w takim tempie ''zaliczania'' będziesz musiał prędzej czy później zajechać w moje rejony :)

piotrkol 23:00 niedziela, 3 marca 2013

Skawa jest już na wielu wcześniejszych zdjęciach, kliknij w kategorię "ponad 117 km" :)

A zaliczgmine.pl faktycznie fajnie ewoluuje, te mapki z granicami gmin to świetna sprawa.

lukasz78 21:21 niedziela, 3 marca 2013

Pierwszy raz widzę u Ciebie sakwę przy bagażniku. Ty jeździłeś w tlenie, azocie i metalach ciężkich, a ja w oparach węgla brunatnego. Chociaż w Bełchatowie też pewnie ich nie brakuje.

romulus83 20:28 niedziela, 3 marca 2013

Ja dziś też załatałem dwie gminy, obecnie jestem 85 za Tobą ;-). Ostatnio trochę usprawnili zaliczgmine.pl, więc chętniej tam zaglądam. Jak jeszcze skonfigurują wrzucanie plików gpx z gps-a to już w ogóle będzie bajka z wklepywaniem nowych, czasem kilkudniowych wypadów.

Fajnie byłoby dobić do tysiąca w tym roku, choć zajęłoby to trochę czasu ;-).

Pozdr.

stamper 20:20 niedziela, 3 marca 2013

Gmin mam w tej chwili 515.

A na Chojnach chciałem wysiąść, bo jeszcze nigdy nie byłem na tej stacji :) A na Kaliskim już byłem, choć nie z rowerem.

lukasz78 20:01 niedziela, 3 marca 2013

Prawie sie spotkalismy, bo tez w sobote bylem w Pabianicach. Z Kaliskiego mialbys blizej, a wogole trzeba bylo zaczac w Dobroniu. W Pabianicach mieszka krol cyganow i sporo tam takich palacow.

kdk 19:43 niedziela, 3 marca 2013

To ile masz już zaliczonych gmin?

rowerzystka 19:43 niedziela, 3 marca 2013

Ja zamierzam jeszcze w marcu wskoczyć do pierwszej 20-stki. A stopkę muszę sobie nową kupić, bo bez stopki to jakoś łyso :)

lukasz78 19:37 niedziela, 3 marca 2013

W końcu Ci się ta stopka złamała ;-p. Nie żebym miał w tym jakiś interes ale dla mnie to było zawsze niepojęte jak ten Twój rower stoi tak pochylony. Ładnie już tych gmin natrzaskałeś, sam mam zamiar wziąć się na poważniej za gminy w tym roku i dobić trochę do czołówki ;-).

Pozdr.

stamper 19:21 niedziela, 3 marca 2013

Co do gmin, to za 2 tygodnie będę miał cały weekend na jeżdżenie, więc jeśli mnie pogoda nie zawiedzie, to... Zresztą co tam pogoda, jak będzie padać w jednym miejscu, to wsiądę w pociąg i pojadę w inne, będzie dobrze :)

lukasz78 19:10 niedziela, 3 marca 2013

Kolejne gminy zaliczone, kolejne kilometry przejechane. Tak trzymać

panther 19:07 niedziela, 3 marca 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa byloi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]