Słońce w związku partnerskim czyli hit dnia

Niedziela, 3 lutego 2013 · Komentarze(9)
Jeżeli słońce robi za hit dnia, to nie jest dobrze i to z dwóch powodów.

Po pierwsze świadczy to o tym, że tego słońca ostatnio było niewiele, czyli mówiąc prościej pogoda była od dłuższego czasu do d... Dzisiaj zresztą też była nieciekawa. Po drugie świadczy to o tym, że mój rowerowy dzień był... nudny :)

Bo co mogę powiedzieć? Uciułałem w niedzielę 53 km i to wszystko. Jeśli ktoś chce poczytać relację z dłuższej wycieczki, to będzie musiał poczekać jeszcze tydzień. Cierpliwości zatem Panie i Panowie, a na razie jest jak jest.

A zaczęła się ta niedziela pochmurno i nawet nie spodziewałem się, że coś się zmieni. Stare Bielany wyglądały tak:



Ponuro, co nie?

Potem było już tylko lepiej, Allah w swojej łaskawości postanowił podarować warszawiakom trochę słońca, chociaż towarzystwo u nas raczej niewierne (zwłaszcza w nowych blokach na obrzeżach) i jara się związkami pasterskimi czy tam partnerskimi czy jak im tam. Muszę "Wyborczą" w końcu poczytać, to będę wiedział dokładniej :)

Oto i słoneczny żoliborski Plac Wilsona...



...a to już osiedle Bemowo. Coś dawno fotek z blokowisk nie było u mnie na blogu, no to właśnie macie, cieszcie się i radujcie :)



I co? I nic, chyba wszystko.

A tak sobie teraz myślę, że może słońce żyje w związku partnerskim z księżycem i dlatego się nie pokazuje? No nic, poczekajmy, może coś się z tego urodzi. Trzymajmy kciuki! :)

PS. Wpis na temat słońca nie dotyczył naszego kochanego Pana Premiera. Wszelkich zawiedzionych przepraszam :)

Komentarze (9)

Ze zbliżenia Słońca z Księżycem rodzi się zaćmienie ;)

barklu 16:05 środa, 6 lutego 2013

A ja cierpię na widok każdego bloku, zwłaszcza tych najprostszych..

Nareszcie (we wtorek) mnie dogoniłeś w lutym - dość długo kazałeś na siebie czekać. ;)

Ale lutuj, lutuj.. ;)

mors 23:58 wtorek, 5 lutego 2013

Mnie tez zmoczył deszcz i kałuże, musiałem się poratować trochę Metrem żeby wrócić z Wilanowskiej do Centrum...wiec z planowanych 50 km, uciułałem tylko 37, z czego 15 km w śniego-deszczu...oj będzie jutro szklanka chyba...

TomliDzons 21:12 poniedziałek, 4 lutego 2013

Jak się dobrze przyjrzeć, to po prawej stronie bemowskiego zdjęcia (tego mojego_ trochę śniegu się dostrzeże :)

lukasz78 20:55 poniedziałek, 4 lutego 2013

i też zrobione na Bemowie ..w dodatku też z roweru. Chciałam je tu właśnie pokazać, ale yurek55 mnie ubiegł

jolapm 20:32 poniedziałek, 4 lutego 2013

Wiosna szybko sobie poszła, właśnie zmoczył mnie deszcz ze śniegiem, przez który zamiast założonych 60 km przejechałem dziś... 58 :)

lukasz78 19:43 poniedziałek, 4 lutego 2013

jaka wiosna? To też zdjęcie z niedzieli z Warszawy

yurek55 19:33 poniedziałek, 4 lutego 2013

Jak patrzę na te zdjęcia to widzę, że u Was "prawie wiosna" to już pełną gębą :P

robert13 18:51 poniedziałek, 4 lutego 2013

Wow, ile słońca i to w megalityczną niedzielę ;)

rowerzystka 18:34 poniedziałek, 4 lutego 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa orzyo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]