Prawie ziemię przejechałem
Ile ten cały równik liczy? 40 tys. km? No to do przejechania rowerem symbolicznej ziemi (licząc od początku mojej obecności na BS-ie) został mi niecały tysiąc.
Nie, nie chwalę się tu swoim osiągnięciem, chciałem natomiast pochwalić swój rower. Traktowałem go brutalnie, smarowałem od wielkiego dzwonu, zmuszałem do jazdy w deszcze, śniegi i mrozy, nie czyściłem go praktycznie nigdy (umorusany jest jak przysłowiowa święta ziemia) a on wciąż jeździ. To i owo trzeba było czasem oczywiście wymienić, ale generalnie nie było tego dużo, serwisy odwiedzam rzadko, po prostu każdego siadam i jadę. Bądź dalej tak twardy, mój rowerze! :)
I to tyle peanów na cześć roweru, na koniec fotka z Muranowa (ul.Zamenhofa, tego od języka esperanto):
Romantycznie, co nie?
PS. Ostatnio często zamieszczałem tu wpisy kontrowersyjne (przynajmniej dla niektórych), ten wpis jest łagodny, może bezbarwny nawet. No cóż, ciągłe poruszanie tematów kontrowersyjnych jest jak utrzymywanie członka w stanie ciągłej erekcji - na pierwszy rzut oka wydaje się to atrakcyjne, ale z czasem może się to okazać niewygodnie i bolesne :)
Odsapnijmy trochę zatem, na szczyty zawsze zdążymy wrócić.
Komentarze (12)
do romulus83
-Wilka polubiłem-
Ja też go kiedyś czytałem (jego dokonania)ale po jakimś czasie stwierdziłem że szkoda czasu (agresywny wulgarny typ)staram się go omijać.Gdy wejdziesz mu na piętę to i Ciebie z błotem zmiesza tak jak i
każdego rozmówcę który ma inne poglądy od niego.Poszukaj w sieci tych perełek jest bez liku.
Skoro już o zwierzętach mowa (tchórz,chomik,kundel,pies itp)a są to zwroty jakich w dyskusji używa wielmożny wilk.Nie będę wyliczał już wulgaryzmów jakie stosuje w czasie wymiany poglądów.
-Wilk użył sarkazmu, tudzież ironi-.
Ja odniosłem się nie tylko do tego co tutaj napisał ale do jego całej "twórczości".Z tego co powyżej "wypocił" wnioskuję że on w stosunku do Ciebie to zrozumiał.Posiedzisz na BS dłużej nabierzesz dystansu i odwagi,a zobaczymy co napiszesz za rok.
Przy okazji zapytam gdzie jest napisane w regulaminie że anonimowo nie można komentować.Jeżeli jest taka możliwość to ludzie to wykorzystują.Robią to nie zalogowani (jak ja)ale też i ci co mają swoje konto na BS.
Co do blokowania to każdy może zrobić co zechce.
lukasz78 swego czasu musiał wybyć z pewnego forum bo mu usta chcieli zamknąć tylko dlatego że potrafił powiedzieć to co ktoś inny nie miał odwagi.Jeżeli postanowi zrobić to co wilk i jemu podobni to będzie oznaczało że zależy mu jedynie na poklasku tak na poklasku.
do wilka
Abyś miał spokojne sny nie właź na anonimy i problem masz z głowy
Gość 11:01 niedziela, 27 stycznia 2013
Panowie - jedyna broń na takie anonimowe kundelki poszczekujące zza płota - to ignorowanie w całości tego co piszą. Wiem że często korci, żeby takiemu kretynowi odpowiadać, sam nieraz niepotrzebnie wdawałem się w "polemikę" z takimi tchórzami - ale rozmowa z takimi ludźmi nie ma sensu, zawsze to się kończy jak w powiedzeniu "nigdy nie dyskutuj z głupcem - sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem". Takich ludzi należy ignorować tak jak dżentelmen ignoruje pijaka wyzywającego go na ulicy - po prostu jest całkowicie ponad nim, więc jego bluzgi nie są go w stanie w żaden sposób obrazić.
Więc apeluję - nie odpowiadajmy na ich wypociny, lub blokujmy komentowanie niezalogowanym (ja u siebie już definitywnie zablokowałem tę możliwość)- to jedyna skuteczna metoda na takich padlinożerców, niech się wyżywają na forach na poziomie Onetu, tam ich miejsce.
wilk 21:41 sobota, 26 stycznia 2013
@Gość
Wilka polubiłem, za to, że można z nim ciekawie wymienić poglądy. Dlatego wezmę go w obronę. Wilk użył sarkazmu, tudzież ironii. Ty za to potrafisz wykazać się jedynie impertynencją. Nawet nie potrafisz wystąpić z otwartą przyłbicą.
romulus83 21:24 sobota, 26 stycznia 2013
40tyś na BS - a ile km masz przejechanych od kąt zacząłeś jeździć.?
wilk popłacz się jeszcze.
Weź się do roboty bo się w dwudziestce nie załapiesz i wtedy pewnie zawału dostaniesz.
Stary chłop,a kwilisz stale jak szczeniak.
Gość 10:53 sobota, 26 stycznia 2013
Z moich obserwacji wynika, ze część trenażerowców to ludzie niereformowalni, moża byłoby tak grochem o ścianie...
Dla jasności: Nie jestem wrogiem trenażerów, lecz wpisywania km z trenażerów na BS. Tal jak nie jestem wrogiem pływania, ale wpisywania na BS km przepłyniętych na basenie sobie nie wyobrażam.
lukasz78 16:37 piątek, 25 stycznia 2013
Powiedz to to chłopcom-trenażerowcom ;))
wilk 15:16 piątek, 25 stycznia 2013
Słuszne podejście, rower moim zdaniem służy do tego, aby na nim jeździć, a nie aby go trzymać w ciepełku i dopieszczać :)
lukasz78 06:53 piątek, 25 stycznia 2013
Witaj w Klubie. Ja też swojego bajka (sztuk 2) traktuje jak niewolnika czy innego chłopa pańszczyźnianego. Ma jeździć i już. Krople oleju też dodam nieraz, a co. Kto mi zabroni?
Darecki 22:51 czwartek, 24 stycznia 2013
Dla pewności zajrzałem na wikipedię. Nie jest to porównanie homeryckie, bowiem nie przytacza zachowań zwierząt, tudzież przyrody, do zachowań ludzkich. Zatem jest to porównanie Romkowe, na faktach oparte.:)
romulus83 22:09 czwartek, 24 stycznia 2013
Romulus, ja sam jestem ciekaw, jak wyglądają niektóre podzespoły po jeździe w takich warunkach, gdybym je rozkręcił i obejrzał, to bym się chyba przeraził :)
Tejemniczyjogurt, ja tam nie wiem, czy homeryckie, słaby jestem w literackie klocki, z polskiego zawsze tróje miałem :)
lukasz78 21:12 czwartek, 24 stycznia 2013
To jest to słynne porównanie homeryckie? :P
tajemniczyjogurt 21:04 czwartek, 24 stycznia 2013
Po prostu rower znacznie przewyższa swoją wartość. I bardzo dobrze. Ciekawe co by producent powiedział, gdyby się o tym dowiedział. Zapewne byliby ciekawi jak wyglądają podzespoły odpowiedzialne za pracę po takim przebiegu.
Jak policja w Słupcy wymieniała radiowozy, mieli passata z przebiegiem miliona km. Volkswagen odkupił go od nich, żeby rozebrać silnik i sprawdzić zużycie części.
romulus83 21:03 czwartek, 24 stycznia 2013
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny