Dzień rąbania

Czwartek, 27 grudnia 2012 · Komentarze(8)
Rąbało się w czwartek ostro. Najpierw zrąbała się pogoda, z porannego słońca wkrótce zrobiło się takie coś:



Ten piękny widoczek sfociłem przy ul.Broniewskiego na odcinku żoliborskim (bo jest jeszcze odcinek bielański). Zrąbali tę ścieżkę, zamiast asfaltu jest kostka. Za to rąbią nas z podatków, na coś muszą te podatki iść, np. na dotowanie producentów betonowej kostki.

A potem dokumentnie zrąbał się napęd. Skakał jak szalony, a wkrótce utraciłem możliwość zmiany przełożeń. I już więcej nie można było tego odwlekać, rower trafił do serwisu.

Ot rąbanka...

Komentarze (8)

Super oznaczenie poziome DDR, ktoś długo myślał
pozdrower
:-)

arturbike 08:02 poniedziałek, 31 grudnia 2012

Z tego, co pamiętam, to jakieś jedno piwko wieczorem tego dnia wypiłem, nie narąbałem się w każdym razie :)

lukasz78 16:51 niedziela, 30 grudnia 2012

A na koniec powinieneś po tym wszystkim konkretnie się narąbać...:)

yurek55 13:44 niedziela, 30 grudnia 2012

Bo asfaltu się nie maluje, ot co :)

W Warszawie też są mi znane krótkie na szczęście odcinki pomalowanych ścieżek asfaltowych. Trochę deszczu i ścieżka robi się niebezpieczna dla zdrowia i sprzętu.

lukasz78 09:47 niedziela, 30 grudnia 2012

Nie narzekaj na kostkę. Nie jest jeszcze taka tragiczna. Opowiadali mi, że w parku w Chorzowie zrobili asfaltowe ścieżki. I pomalowali je farbą. Podobno śliskie jak diabli. Muszę tam kiedyś pojechać i zweryfikować opowieści.

limit 08:14 niedziela, 30 grudnia 2012

Tez odwlekałem jak mogłem, ale w pewnym momencie już się fizycznie nie dało...

lukasz78 07:46 niedziela, 30 grudnia 2012

Odwlekam wizytę w serwisie jak mogę, może do wiosny wytrzyma. Ale jak już go zrobię...

yurek55 22:29 sobota, 29 grudnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa malaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]