O tym, jak z kołem po mieście biegałem

Czwartek, 20 grudnia 2012 · Komentarze(10)
Stało się. Schodzę w czwartek do garażu, próbuję otworzyć zapięcie, nie działa. Zacięło się.

Zacinało się już wiele razy, ale zawsze popsikanie WD-40 czy innym Ronsonem rozwiązywało sprawę. Teraz wypsikałem prawie dwie puchy i nic. Poddałem się. Wiedziałem, że już nic z tego nie będzie, że trzeba kupić nowego U-locka. No dobrze, ale jak odblokować rower?

Dobrze, że nie był do barierki przypięty, bo musiałbym wzywać fachowca ze sprzętem na miejsce i zapłacić kupę kasy. Blokada była zapięta na tylnym kole. No to cóż było robić? Odkręciłem tylne koło, zostawiłem resztę roweru w garażu i tak sobie szedłem radośnie przez miasto z tym kołem i założoną na nie blokadą, widząc zdumione spojrzenia przechodniów :)

Dalej poszło już sprawnie. Fachowiec przeciął blokadę tzw. diaxem (najpierw przez pół godziny próbował otworzyć zamek, ale nie wyszło, padł na amen), jeszcze tylko kupno nowego U-locka, przykręcenie koła i już można śmigać. 10 km zrobiłem późnym wieczorem, na więcej z powodu "urodzinniania się" czasu nie miałem.

Zdjęć z tego dnia nie mam, zamiast tego będzie filmik. Letni, warszawski, kibolski :)



Miasto moje, a w nim...

Komentarze (10)

Doczepiasz pedała do koła i naprzód! ;D:D












mors 19:46 niedziela, 23 grudnia 2012

Tego się niestety obawiam :( Przynajmniej tak długo, jak długo matoł jest premierem.

lukasz78 20:17 sobota, 22 grudnia 2012

Żyleta już nie wróci...

GośćM 20:14 sobota, 22 grudnia 2012

Odpowiadając po kolei:

1. Nie przeciąłem sam szlifierką, bo... szlifierki nie mam. A piłka nic by raczej nie dała.

2. Istotnie jak przyszedłem z tym kołem do fachowca, to facet się zaśmiał i do mnie rozbawiony: "Gdzie pan to ukradł?" :)

3. Nie, bez paragonu się obyło, bo miałem kluczyk do blokady - a że nie działał to inna sprawy.

4. To raczej nie było zamraznięcie, tylko zapiaszczenie i zasolenie, od jakiegoś czasu się zacinał, aż padł na amen...

5. Co do kibicowania Lechowi - zawsze w takich sytuacjach powtarzam, że... nikt nie jest doskonały :)

lukasz78 18:04 sobota, 22 grudnia 2012

Zapewne podziwiali monocyklistę :P Jako kibic Lecha życzę sobie, aby Legia w ekstraklasie trwała :)

romulus83 17:09 sobota, 22 grudnia 2012

Nie zażadal paragonu za rower? ale historia.

jarmik 14:14 sobota, 22 grudnia 2012

Pewno myśleli, żeś rabuś!

maratonka 10:46 sobota, 22 grudnia 2012

A czemu nie przeciąłeś piłką lub szlifierką tego ulocka w garażu ?

kdk 09:01 sobota, 22 grudnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wnala

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]