Ze skaczącym łańcuchem po ślicznej zimowej Warszawie
Pojeździłem sobie trochę we wtorek po ślicznej Warszawie, która, spowita zimową szatą, prezentowała się fantastycznie i fotogenicznie:
Po prostu aż chce się żyć i kręcić :)
I tylko rower zaczął strajkować, ciągłe podlewanie mieszanką wody, piachu i soli zrobiło swoje, przy mocniejszym "depnięciu" łańcuch skacze jak szalony. A miałem nadzieję, że chociaż zimę przetrwa.
Ale nie ma co narzekać, zawsze lepszy trzaskający łańcuch niż trzaskające kolana. Łatwiej wymienić :)
PS. Pozdro dla rowerzystów, nie dajmy się zimie i trenażerom :)
Komentarze (8)
Pssst... Nie wywołuj wilka z lasu tymi kolanami! A nuż na złość Tobie zaczną trzeszczeć?
Skowronek 20:34 czwartek, 20 grudnia 2012
Mój też już skacze, głównie na środkowej zębatce, ale przeczekam do wiosny, a póki co wykorzystuję przełożenia typu 1-8, 1-9, itd. ;)
michuss 12:05 czwartek, 20 grudnia 2012
Mam tak samo - blat do wymiany. Samego lancucha nie zmienie bo kaseta ma juz swoj przebieg...
memento 10:31 czwartek, 20 grudnia 2012
Jazda ma być komfortowa, dlatego łańcuch pójdzie do wymiany. Co ciekawe, przeskakuje na przednich przełożeniach a nie tylnych, jak się wrzuci na najmniejsze przełożenie, to nie skacze (za to jazda na tym przelożeniu jest upierdliwa). Skacze póki co bardziej sporadycznie, niż notorycznie.
lukasz78 10:15 czwartek, 20 grudnia 2012
Jak mi tam raz skoczy to się może zdarzyć ale jak już regularnie, to wymieniam przynajmniej kasetę/wolnobieg i łańcuch. Chcę mieć pewność, że jak depnę na starcie ze skrzyżowania to sobie zębów nie wybiję jak łańcuch poleci po ząbkach. Jazda ma być komfortowa a nie ciągłe dumanie jakie biegi wybrać, żeby ruszyć i jeszcze trochę pojechać.
limit 09:56 czwartek, 20 grudnia 2012
Zależy czy skacze sporadycznie czy to rutyna. Jak ja dojechałem swój to było niebezpiecznie. Przy mocniejszym depnięciu przeskakiwał i raz niemal wpakowałem się pod samochód.
daniel3ttt 09:08 czwartek, 20 grudnia 2012
No to nie za bezpiecznie - skaczący łańcuch i śnieg na ulicach.
Miłego!
P.S. Mam nadzieję, że to biało-szare paskudztwo nie dojdzie do mnie - odkurzyłam w końcu rower po przerwie od 6 grudnia.
kosma100 08:51 czwartek, 20 grudnia 2012
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny