Tu uczyłem się jeździć rowerem :)

Niedziela, 16 grudnia 2012 · Komentarze(6)
Choć wszyscy mówią, że musi być pięknie, niedziela w Warszawie wyglądała jak na załączonym obrazku:



Fotka ma charakter nieco sentymentalny, w tym bloku na wprost (lokalizacja: Bielany, osiedle Wawrzyszew) spędziłem kilkanaście lat swojego żywota, z tej górki po lewej stronie zdjęcia zjeżdżałem kiedyś na sankach, a na tej uliczce, co ją tu widzicie... uczyłem się jeździć rowerem :) Serio, na tej właśnie. Nie były to jeszcze dystanse rzędu 200 km, raczej 200 m jak już, ale od czegoś przecież trzeba zacząć :)

A wczoraj... No cóż, brak czasu i chęci i zaledwie 26 km przejechane. Ogólnie niedziele wypadają u mnie słabo pod względem rowerowym, w niedziele to ja się "urodzinniam" :)

A tak poza tym to nadal mieszkam na Wawrzyszewie. Mieszkanie już inne, blok fajniejszy i nowszy, ale osiedle pozostało to samo. Ja to się jednak przywiązuję do miejsc...

Komentarze (6)

Też się urodzinniam w niedziele, ale że rodzina mieszka o 12,5 km ode mnie, to i jazda wychodzi :)

Savil 00:20 czwartek, 20 grudnia 2012

Co do opon, to ja śmigam póki co na zwykłych i to mało bieżnikowanych - no risk no fun :) Ale czasem ciężko nad rowerem zapanować, jeżdzę cholernie ostrożnie, zółwim tempem.

A wódeczki to sobie wczoraj w rodzinnym gronie co nieco łyknąłem :)

lukasz78 21:15 poniedziałek, 17 grudnia 2012

Pogoda rzeczywiście taka, że tylko się napić, zasnąć, obudzić się i znowu się napić...
W moich okolicach jazda po lodzie...opony z kolcami pomogłyby, lecz ich cena od 150 złotych wzwyż za sztukę nieco mnie odstrasza. Pod choinką z pewnością ich nie znajdę :-(

panther 20:27 poniedziałek, 17 grudnia 2012

Po focie widać, że bagnisto. Nieco bardziej na południe było całkiem ok tego dnia. Dopiero w okolicach zachodu słońca zaczęło kapać. Grudzień, niestety. Teraz już trzeba wyrywać godzinki na jazdę albo walczyć z przeciwnościami aury.

limit 18:34 poniedziałek, 17 grudnia 2012

Tja, pogoda była idealna do picia wódki :)

lukasz78 18:21 poniedziałek, 17 grudnia 2012

Faktycznie pogoda powiedzialabym "barowa" a nie rowerowa;) A u mnie o dziwo nadal nardzo ladnie, slonecznie i bezwietrznie a no i sucho ;)

ememka 18:05 poniedziałek, 17 grudnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ojego

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]