Tu uczyłem się jeździć rowerem :)
Choć wszyscy mówią, że musi być pięknie, niedziela w Warszawie wyglądała jak na załączonym obrazku:
Fotka ma charakter nieco sentymentalny, w tym bloku na wprost (lokalizacja: Bielany, osiedle Wawrzyszew) spędziłem kilkanaście lat swojego żywota, z tej górki po lewej stronie zdjęcia zjeżdżałem kiedyś na sankach, a na tej uliczce, co ją tu widzicie... uczyłem się jeździć rowerem :) Serio, na tej właśnie. Nie były to jeszcze dystanse rzędu 200 km, raczej 200 m jak już, ale od czegoś przecież trzeba zacząć :)
A wczoraj... No cóż, brak czasu i chęci i zaledwie 26 km przejechane. Ogólnie niedziele wypadają u mnie słabo pod względem rowerowym, w niedziele to ja się "urodzinniam" :)
A tak poza tym to nadal mieszkam na Wawrzyszewie. Mieszkanie już inne, blok fajniejszy i nowszy, ale osiedle pozostało to samo. Ja to się jednak przywiązuję do miejsc...
Komentarze (6)
Też się urodzinniam w niedziele, ale że rodzina mieszka o 12,5 km ode mnie, to i jazda wychodzi :)
Savil 00:20 czwartek, 20 grudnia 2012
Co do opon, to ja śmigam póki co na zwykłych i to mało bieżnikowanych - no risk no fun :) Ale czasem ciężko nad rowerem zapanować, jeżdzę cholernie ostrożnie, zółwim tempem.
A wódeczki to sobie wczoraj w rodzinnym gronie co nieco łyknąłem :)
lukasz78 21:15 poniedziałek, 17 grudnia 2012
Pogoda rzeczywiście taka, że tylko się napić, zasnąć, obudzić się i znowu się napić...
W moich okolicach jazda po lodzie...opony z kolcami pomogłyby, lecz ich cena od 150 złotych wzwyż za sztukę nieco mnie odstrasza. Pod choinką z pewnością ich nie znajdę :-(
panther 20:27 poniedziałek, 17 grudnia 2012
Po focie widać, że bagnisto. Nieco bardziej na południe było całkiem ok tego dnia. Dopiero w okolicach zachodu słońca zaczęło kapać. Grudzień, niestety. Teraz już trzeba wyrywać godzinki na jazdę albo walczyć z przeciwnościami aury.
limit 18:34 poniedziałek, 17 grudnia 2012
Tja, pogoda była idealna do picia wódki :)
lukasz78 18:21 poniedziałek, 17 grudnia 2012
Faktycznie pogoda powiedzialabym "barowa" a nie rowerowa;) A u mnie o dziwo nadal nardzo ladnie, slonecznie i bezwietrznie a no i sucho ;)
ememka 18:05 poniedziałek, 17 grudnia 2012
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny