K....a!!!!!!!!!! Zamiast czasu Present Perfect

Niedziela, 2 grudnia 2012 · Komentarze(8)
Właśnie tworzyłem arcyciekawy wpis (taki, jak wszystkie moje) o tym, jak to w polszczyźnie istnieje czas Present Perfect (bo istnieje! - dzisiaj dokonałem tego epokowego odkrycia), gdy nagle nacisnąłem na klawiaturze nie ten przycisk i wszystko mi się skasowało.

Więc o Present Perfect będzie jutro, bo nie chcę pisać tego samego drugi raz. To znaczy napiszę to jutro, jak ochłonę.

A na razie sobie zaklnę w tytule, bo jestem zły.

Dobra, teraz pytanie - czy już dostrzegacie Present Perfect w polszczyźnie (tak skrzętnie ukrywany przed Narodem Polskim przez polonistów) czy mam Was naprowadzić na trop? :)

PS. W niedzielę przejechałem 71 (bez zdjęć, bo komórka padła) gdyby to kogoś interesowało.

Komentarze (8)

@Savil Nie musisz się usprawiedliwiać, to jest bardzo dobry pomysł z tym Lazarusem. Już go zainstalowałem i sprawdzę działanie przy najbliższej okazji. Dziękuję.

yurek55 17:00 czwartek, 6 grudnia 2012

Jak opisują naprawdę dłuuugie trasy, to zawsze kopiuję tekst co jakiś czas. No ale wczoraj nie zrobiłem tego i miałem za swoje :)

Sprawdzę tego Lazarusa, czemu nie?

A kwestia czasu Present Perfect nie będzie dotyczyć bynajmniej Pana Premiera, gdyż czas Present Perfect należy do grupy czasów dokonanych, więc opisując działalność naszego Słońca użyć go nie sposób :)

A jak piszę drugi tekst, to istotnie mam wrażenie, że był gorszy od pierwszego, ale tylko przez chwilę, bo potrafię wmówić sobie, że ten drugi tekst jest bossski :)

lukasz78 08:13 czwartek, 6 grudnia 2012

Jest taka wtyczka do firefoxa - Lazarus. Wtyczka zapamiętuje wszystko, co się wpisuje i to dość na bieżąco. W tym przypadku Łukaszu wszedłbyś sobie w Lazarusa, kazał mu odtworzyć ostatni tekst i on by odtworzył. Polecam :)
[wybaczcie reklamę, ale mnie samej Lazarus parę razy uratował to i owo :)]

Savil 01:39 czwartek, 6 grudnia 2012

Skąd ja to znam... Po paru razach wciśnięcia czegoś tam robię wpis w wordzie i wklejam. Szczególnie gdy są to długie, twórcze wpisy.

maratonka 23:01 środa, 5 grudnia 2012

Drugi raz jak się pisze skasowany przypadkiem tekst, to wydaje się zawsze, że jest gorszy. Też tak macie?

yurek55 21:21 środa, 5 grudnia 2012

Hipek99: Święta racja :-) Ale wiesz, czasem człowiekowi się nie chce... i robi potem 3x.

limit 17:11 środa, 5 grudnia 2012

Ludzie dzielą się na tych, którzy robią kopie zapasowe i tych, którzy będą robili kopie zapasowe :)

Wszystkie wpisy mam napisane w notatniku, dopiero gotowe przeklejam do przeglądarki.

A o tym Present Perfect to co, kolejne myśli o tym, jak to premier miał robić Zieloną Wyspę, a zrobił drugą Grecję?

Hipek 16:53 środa, 5 grudnia 2012

Jak aktualizowałem wpis o wypadzie do Pyrzowic to mi się ze 3x ...bnęło i skasowałem to co dopisywałem - głównie przy kopiowaniu linków do zdjęć. W końcu otwarłem sobie dwa okna przeglądarki (przeskakiwanie między kartami się zamotało) i udało się napisać co trzeba. Ale ciśnienie też mi nieco skoczyło.
W ogóle to dziwne, że jeszcze trzeba paluchami klepać. Powinno się mówić, a najlepiej myśleć, a tekst powinien się sam na ekranie pojawiać. Takie wszystko teraz mądre, samo się aktualizuje, samo instaluje a takiej prostej rzeczy ciągle nie ma ;-)

limit 16:21 środa, 5 grudnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hnawy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]