Nie mieści się...
Spójrzmy sobie na fotkę:
Ulica Marszałkowska. Szeroka jak rzeka.
Znamy się tylko z widzenia
I jedno o drugim nic nie wie
Przez ulicę szeroką jak rzeka
Uśmiechamy się czasem do siebieTrzeba mieć sokoli wzrok (ewentualnie dobrze dobrane okulary, choć lepsza będzie lornetka), aby dostrzec czyjś uśmiech po drugiej stronie ulicy, bo szeroka jest naprawdę. Ale widać nie na tyle szeroka, aby zmieściła się tam droga dla rowerów. Bo się nie zmieściła.
Jaką szerokość powinna mieć ulica, aby drogowcy zdołali tam zmieścić drogę dla rowerów? Ktoś wie? Nieodgadnione są myśli naszych projektantów - na przedmieściach potrafią zmieścić DDR przy znacznie węższych ulicach, a w centrum ogarnia ich dziwna niemoc...
A poza tym fajny dzień, jeździło się świetnie. Za to dzisiaj było gorzej, ale to już temat na następną notkę.
A co do Marszałkowskiej... Tu się nie ma co pieścić, to się musi zmieścić!
Komentarze (11)
Hipku - dlatego lepiej lobbować za pasami dla rowerów - pomyka się legalnie asfaltem i bez pieszych, bo to część jezdni. Na radzie Ochoty i innych spotkaniach wielokrotnie promowałam to właśnie rozwiązanie. Do włodarzy przemawia argument: najtańsze ;)
Teraz na spotkaniach z Pełnomocnikiem rowerowym też będę podkreślać pasy.
Savil 02:12 czwartek, 6 grudnia 2012
Tu nie trzeba żadnego wielkiego planowania, tylko woli politycznej - obcinamy samochodziarzom po jednym pasie z obu stron, oddajemy rowerzystom i wszystko gra :)
lukasz78 13:22 niedziela, 2 grudnia 2012
Na tym odcinku Marszałkowskiej nie było żadnego remontu od czasu poszerzenia ulicy w latach 50. Tak więc nikt na razie drogi dla rowerów nie planował. Droga dla rowerów jest, ale na południe od Nowogrodzkiej, do Koszykowej. Powstała około 2001 roku.
oelka 21:38 sobota, 1 grudnia 2012
Zbuduja ddr przy Marszalkowskiej,piesi i tak beda po niej lazic, a czlowiek juz nie bedzie mogl legalnie, szybko i bezpiecznie pomykac jezdnia. Jak ekoterroryzm , to chociaz z glowa ;-)
Hipek 11:43 sobota, 1 grudnia 2012
O przepraszam, Irkuckowi zwracam honor, bo tam można wejść na dworzec normalnie jak człowiek z chodnika, nie trzeba przemykać podziemiami lub przez zastawiony samochodami placyk jak u nas na Centralnym.
lukasz78 22:23 piątek, 30 listopada 2012
Bo Warszawa to ze swoimi szerokimi ulicami nowoczesna metropolia, na miarę takich prężnych metropolii jak Irkuck, Czelabińsk i Nowosybirsk :) Nie to, co jakieś wiejskie Berliny i Amsterdamy.
lukasz78 22:19 piątek, 30 listopada 2012
No właśnie to przez tych komuszych geniuszy od urbanistyki w Warszawie nigdy nie będzie możliwe miasto bez wszędobylskiej blachy i smrodu. Małym pocieszeniem jest że u Rosjan, w Brazylii, Stanach, Chinach, Indiach jest podobnie.
wzap 20:56 piątek, 30 listopada 2012
A to nawet nie wiedziałem, że to łodzianie śpiewali :)
Domki są OK, ja bym wyburzył trochę pasów dla samochodów :)
lukasz78 20:21 piątek, 30 listopada 2012
Jakby te domki po lewej wyburzyć to na 100% miejsce na DDR by było. A może i starczyłoby na trochę zielonego... :-]
limit 20:19 piątek, 30 listopada 2012
Trubadurów często spotykam na Piotrkowskiej - Lichtmana i Kowalewskiego, bo Krawczyk mieszka w Grotnikach.
kdk 19:21 piątek, 30 listopada 2012
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny