Miejsce, gdzie przebywa Słońce
Chodzi o ten budynek po lewej stronie. Mieści się tam Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, czyli mówiąc prościej w budynku tym urzęduje nasze Słońce, nasz kochany Pan Premier. Skoro już budynek załapał się w kadr, to musiałem o tym napisać, aby wyrazić swoją wdzięczność i oddanie dla naszego Pana Premiera. On to lubi.
Teraz druga fotka, jako że po słonecznych uniesieniach czas na porcję szarej rzeczywistości:
To nie są dalekie przedmieścia, ta ulica (Stefana Batorego) oddziela Śródmieście od Mokotowa i jest zaledwie 4-5 minut jezdy rowerem od siedziby Słońca. Jak widać krajobraz warszawski zmienia sie nam jak w kalejdoskopie, 4-5 minut wystarczy na całkowitą zmianę widoków. Ot taki urok tego miasta :)
Na koniec zdarzenie z dnia wczorajszego - jechałem sobie na Bielanach drogą rowerową wzdłuż Wisły, prowadzącą od rejonu Gwiaździstej do miejsca, gdzie Wisłostrada zbiega się z Marymoncką i krzyżuje z Trasą Mostu Północnego. Jadę sobie, jadę, jeden kilometr, drugi... Nawet lekko pod górkę się wspinam... I nagle wyrosła ona. Bariera, krata. Zdjęcia nie mam, bo było ciemnawo już. Zrobię w sobotę, jak Allah pozwoli. W każdym razie chodzi o to, że nie było żadnego oznaczenia na DDR, że droga jest ślepa. A była. Kończyła sie kratą z napisem "teren budowy". Za kratą nic nie budowano (budowano coś znacznie dalej), za to odgrodzono za pomocą tej kraty kilkanaście metrów terenu między DDR a schodami, którymi można było ten nieprzyjazny teren opuścić bez konieczności cofania się i nadkładania kilku kilometrów. Cóż było robić, wkurzyłem się i kratę (zabezpieczoną jakimiś drutami i cegłami) prawie że przewróciłem, odginając ją na tyle, że dodarłem do tych schodów, tam była druga krata, już wcześniej odgięta, przeszedłem, pojechałem dalej.
Nie chciałem się bawić w wandala. Nie można było od razu oznaczyć, że droga jest ślepa?
W sobotę zrobię zdjęcia, żebyście dokładnie wiedzieli, o czym piszę, bo sam opis może nieco chaotyczny jest trochę. No wiecie, wzburzony jestem :)