A jednak coś się działo czyli... skleroza
A jednak coś się wczoraj działo. Robiłem zakupy w bemowskim Carrefourze, wyszedłem ze sklepu i... miałem przyjemność poznać kolegę
Cimana. A raczej to on poznał mnie i podszedł pierwszy. Widać mój rower i moja gębą są nie do podrobienia, rozpoznawalne zawsze i wszędzie :)
I z tego wszystkiego... odjechałem spod Carrefoura, zapominając jednego z zakupionych produktów. Skleroza mnie bierze, widać starość nie radość. Na szczęście Ciman zabrał to, co zapomniałem, a mianowicie płyn do spryskiwania szyb samochodowych - no niestety mam spaliniarzy w rodzinie :) Tak więc dzisiaj zgubę odbiorę.
Czy wy też bywacie często roztargnieni? :)
A poza tym dzień nienajgorszy - ponownie 55 km.
Na koniec fotka z Bielan, ul.Kasprowicza:
Pod spodem jeździ sobie metro. Fajnie mamy na tych Bielanach, co nie?
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny