Fotografując owady...

Piątek, 28 września 2012 · Komentarze(5)
Fotografowanie owadów to musi być fajna sprawa, skoro jest całkiem popularne. Jak jest popularne, to musi być fajne, co nie? Ludziska z pasją fotografują różne żuczki, ważki, mróweczki... Ja też postanowiłem spróbować swoich sił w tym zakresie i na warszawskich Jelonkach sfociłem śliczną biedroneczkę:



A dalsze dwie foty to już typowy warszawski chaos:





W budynku na drugim zdjęciu, tym po lewej stronie, tym z wielką reklamą, pracowałem swojego czasu całe 7 lat. To były czasy! :)

Chyba się robię sentymentalny.

A rowerowo dzień całkiem fajny, aż 76 km wpadło, w tym przejażdżka na Ursynów. Fotek nie mam, może innym razem przywiozę?

Komentarze (5)

To pierwsze zdjęcie to chyba w trybie makro, ale nie jestem do końca pewien. :p

michuss 13:56 poniedziałek, 1 października 2012

Nie, nie utrafiłem :)

lukasz78 10:10 poniedziałek, 1 października 2012

A rapera masz gdzieś jakiegoś po drodze? Albo nie-virtuala?

limit 10:03 poniedziałek, 1 października 2012

Owszem, spotkałem, głownie żabki :)

lukasz78 09:31 poniedziałek, 1 października 2012

A płazów bezogonnych nie spotkałeś po drodze???

rowerzystka 09:24 poniedziałek, 1 października 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa luzla

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]