Z kronikarskiego obowiązku...

Piątek, 14 września 2012 · Komentarze(4)
Ten wpis robię z kronikarskiego obowiązku. Chciałoby się już opisać sobotę, kiedy to zrobiłem 251 km i miałem sporo przygód po drodze, ale tak już ktoś urządził ten świat, że porzed sobotą jest piątek. I ten piątek też trzeba opisać.

No to krótko: przejechałem 50 km, a rower dostał nowe pedały i nowe korby. Po 30000 km coś mu się należy :)

A sobotę opiszę jutro.

Komentarze (4)

Przyłączam się do Panów :)

rowerzystka 07:34 poniedziałek, 17 września 2012

Ja również.

michuss 21:00 niedziela, 16 września 2012

Z niecierpliwością czekam na relację z soboty.

panther 18:43 niedziela, 16 września 2012

Z niecierpliwością czekam na relację z soboty.

panther 18:43 niedziela, 16 września 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czaso

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]