Leniwa środa i podłódzkie trąby za kółkiem
Środa, 29 sierpnia 2012
· Komentarze(2)
W środę się nie popisałem, zaledwie 44 km. Zostałem natomiast obtrąbiony i ofuknięty przez jakąś panią za to, że śmiem jechać jezdnią, gdy obok był tylko chodnik. Pani jechała samochodem z rejestracją EPA (Pajęczno, woj.łódzkie).
Czemu o tym piszę? Bo dziś znów zostałem ofuknięty w takiej samej sytuacji, też przez panią, tym razem prowadzącą samochód z rejestracją ELC (Łowicz, woj.łódzkie).
Więc ja w tym miejscu proszę drogie panie z podłódzkich miast i miasteczek: nie przenoście nam podłódzkiej szkoły jazdy do stolicy. Błagam!
A mówią, że to warszawiaki strasznie jeżdżą :)
PS. Mała korekta - EPA to jednak Pabianice a nie Pajęczno :)
Czemu o tym piszę? Bo dziś znów zostałem ofuknięty w takiej samej sytuacji, też przez panią, tym razem prowadzącą samochód z rejestracją ELC (Łowicz, woj.łódzkie).
Więc ja w tym miejscu proszę drogie panie z podłódzkich miast i miasteczek: nie przenoście nam podłódzkiej szkoły jazdy do stolicy. Błagam!
A mówią, że to warszawiaki strasznie jeżdżą :)
PS. Mała korekta - EPA to jednak Pabianice a nie Pajęczno :)