Doda - naczelny autorytet Narodu Polskiego
Poniedziałek, 18 czerwca 2012
· Komentarze(3)
Trzeba trochę pouzupełniać blogaska, więc uzupełniam. Na tapetę biorę poniedziałek, 18 czerwca 2012 r. znaczy się.
Nie wiem jednak, co napisać, bo nic szczególnego się nie wydarzyło, nastukałem 82 km i tyle.
Ale wiecie co? Czytam sobie teraz pewne forum dyskusyjne (nie, nie to rowerowe z tęskniącymi za rozumem adminami, nie bójcie się) i widzę, że "młodzi wykształceni z dużych miast" mają nowy autorytet i nową męczennicę - niejaką Dodę.
To, że niektórzy mają straszne kompleksy (zwłaszcza wobec tzw. Europy) z tego powodu, że ciocia chodzi do kościoła, a babcia odmawia różaniec, to ja wiedziałem od dawna. Ale żeby aż takie? Nie no, gratuluję nowego autorytetu, naprawdę :)
Hej młodzi, wykształceni, czego się jeszcze wstydzicie? Jakie macie kompleksy? Pochwalcie się!
Nie wiem jednak, co napisać, bo nic szczególnego się nie wydarzyło, nastukałem 82 km i tyle.
Ale wiecie co? Czytam sobie teraz pewne forum dyskusyjne (nie, nie to rowerowe z tęskniącymi za rozumem adminami, nie bójcie się) i widzę, że "młodzi wykształceni z dużych miast" mają nowy autorytet i nową męczennicę - niejaką Dodę.
To, że niektórzy mają straszne kompleksy (zwłaszcza wobec tzw. Europy) z tego powodu, że ciocia chodzi do kościoła, a babcia odmawia różaniec, to ja wiedziałem od dawna. Ale żeby aż takie? Nie no, gratuluję nowego autorytetu, naprawdę :)
Hej młodzi, wykształceni, czego się jeszcze wstydzicie? Jakie macie kompleksy? Pochwalcie się!