Deszczowa środa
Środa, 13 czerwca 2012
· Komentarze(4)
Środa powitała mnie solidnym deszczem. W efekcie do pracy dotarłem cały przemoczony, ale to nic - grunt to mieć ciuchy na przebranie :)
Potem co jakiś czas padało, co jakiś czas przestawało, ale ogólnie dzień był "jakiś taki", a Warszawa wyglądała tak:
Nie szalałem na rowerze, wydusiłem z siebie całe 69 km. Jak na taki dzień, to w zupełności wystarczy.
Lubicie jeździć w deszczu? :)
Potem co jakiś czas padało, co jakiś czas przestawało, ale ogólnie dzień był "jakiś taki", a Warszawa wyglądała tak:
Nie szalałem na rowerze, wydusiłem z siebie całe 69 km. Jak na taki dzień, to w zupełności wystarczy.
Lubicie jeździć w deszczu? :)