Parszywa dwunastka :)
Niedziela, 25 marca 2012
· Komentarze(6)
Ile kilometrów zrobiłem w ostatnią niedzielę? Całe 12!
To nie żart, naprawdę zrobiłem 12 km. Takie jest życie, 3 wcześniejsze dni w miarę intensywnego rowerowania nie sprawią, że znikną moje różnorakie obowiązki. Te się w końcu skumulowały i efekcie w niedzielę miałem dzień praktycznie nierowerowy, najzwyczajniej w świecie z braku czasu. Strata w sumie raczej niewielka, biorąc pod uwagę szalejący w Warszawie i okolicach silny i zimny wiatr.
Wyjątkowy dzień jednym słowem :)
To nie żart, naprawdę zrobiłem 12 km. Takie jest życie, 3 wcześniejsze dni w miarę intensywnego rowerowania nie sprawią, że znikną moje różnorakie obowiązki. Te się w końcu skumulowały i efekcie w niedzielę miałem dzień praktycznie nierowerowy, najzwyczajniej w świecie z braku czasu. Strata w sumie raczej niewielka, biorąc pod uwagę szalejący w Warszawie i okolicach silny i zimny wiatr.
Wyjątkowy dzień jednym słowem :)