Dzień aktywnego wypoczynku :)

Wtorek, 13 marca 2012 · Komentarze(5)
Kiedyś, dawno temu, dystans 64 km uważałem za niesamowicie duży. Ostatnio tak się jednak rozjeździłem, że teraz przejechanie w ciągu dnia 64 km to niemalże dzień wypoczynku. W tytule dodałem jednak słowo "aktywnego", bo te 64 km samo się tak czy siak nie przejechało :)

Przyjemność z jazdy średnia - mocno wiało. Ale nie ma co narzekać, Najwyższy mógł na przykład zesłać ulewę lub gradobicie, a nie zesłał. Oszczędził nas.

Poza tym bez historii. Nawet zdjęć nie robiłem, jakoś nie było weny. Dzisiaj się poprawię.

PS. A poza tym samochody w mieście to zło :)

Komentarze (5)

I za to kocham rower, że jest mały i wciśnie się wszędzie :)

lukasz78 21:21 środa, 14 marca 2012

Masz absolutną rację, że samochód w mieście to zło.
Na demotach takie coś wisi. Chyba prościej nie da się już tego wytłumaczyć.

limit 17:33 środa, 14 marca 2012

Matołek swoją blachą wepchnął się przed mnie na placu Trzech Krzyży. Ujechał z 50 metrów i mogłem go spokojnie wyprzedzić bo inny parkujący swoje pudło zablokował jemu przejazd. Dla mnie miejsca wystarczyło :-)

oelka 15:40 środa, 14 marca 2012

Bo na świecie jest pełno zła w różnej postaci :)

lukasz78 14:35 środa, 14 marca 2012

Inni rowerzysci na sciezce to tez zlo! Dzis taki jeden zajechal mi droge i jeszcze byl zdziwiony o co mi chodzi i czemu na niego dzwonie!! W ogole dzis jakies wyscigi nieomalze odbywaly sie na tej trasie, chyba jakas zla godzina;)

ememka 11:24 środa, 14 marca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ajaje

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]