Mało imponujący początek marca
Czwartek, 1 marca 2012
· Komentarze(2)
Rowerowy początek marca okazał się w moim wykonaniu mało imponujący. Z braku czasu na większe jeżdżenie zrobiłem jedynie 47 km. W dodatku pod koniec jazdy licznik zaczął wariować, tj. po każdym naciśnięciu przycisku zaczął pokazywać jakąś dziwną prędkość i nabijać dodatkowy dystans. Dlatego wpisuję sobie 47 km, chociaż z licznika wyszło 48.
Licznik już przeszedł wiele, przetrwał deszcze, mrozy i upadki, ale czas się z nim pożegnać. Takie życie.
Licznik już przeszedł wiele, przetrwał deszcze, mrozy i upadki, ale czas się z nim pożegnać. Takie życie.