Klęska
Niedziela, 19 lutego 2012
· Komentarze(6)
Wczorajszy dzień pod względem rowerowym okazał się klęską. Wprawdzie i tak nie planowałem dużych dystansów, bo miałem sporo tzw. obowiązków, ale na te 50-60 km spokojnie znalazłbym czas. Niestety padający cały dzień solidny deszcz ze śniegiem sprawił, że zrobiłem tylko 32 km, po czym wróciłem do domu totalnie przemoczony. Niby miałem ciuchy jakoś tam odporne na deszcz, więc te 32 km dałem radę zrobić, ale w końcu i tak wszystko mi przemiękło, łącznie z butami. Bleee...
Czasem i ja wymiękam jak widać :)
Ale dziś to sobie odbiję, a co!
Czasem i ja wymiękam jak widać :)
Ale dziś to sobie odbiję, a co!