Nie ma, że boli!
Nie ma, że boli! Trzeba jechać siłą woli!
Wczorajsze 70 km (wszystko po Warszawie) istotnie zrobiłem siłą woli, bo pogoda nie rozpieszczała. Deszcz ze śniegiem, wiatr, błotno-solna breja na ulicach... No trudno, skoro ma się ambitne postanowienia rowerowe na ten rok, to nie ma co się mazać, trzeba przyjąć to na klatę i jechać swoje.
Ostatnie kilka kilometrów zrobiłem z duszą na ramieniu, bo tylna lampka, odsłużywszy ponad 13 tys. kilometrów, zaliczyła zgona. No trudno, kupi się nową.
A na koniec coś o odśnieżaniu. Jak już pisałem, jest w Warszawie standardem, że nie odśnieża się dróg rowerowych, za to zwykle łaskawie odśnieża się chodniki, choć nie zawsze na całej szerokości. A tu wczoraj na Chomiczówce widziałem pięknie odśnieżony kawałek drogi rowerowej, a obok zasypany chodnik. Ja wiem, że ludziska chodniki ze ścieżkami rowerowymi często mylą, ale żeby aż tak? :)
No chyba, że to Najwyższy sprawił. Wszak odśnieżony odcinek ścieżki rowerowej biegł koło kościoła.
Komentarze (7)
Nieodśnieżanie dróg rowerowych to niestety tzw. świadoma polityka miasta. Oszczędzają, aby starczyło na odśnieżenie przewymiarowanych jezdni.
lukasz78 10:03 środa, 25 stycznia 2012
Oelka, jaki jest zysk z tego zgłaszania? Daje to cokolwiek? Koszt telefonu, załóżmy, pomijalny, ale czy jest warto? Bo jeśli tak, to ja też z przyjemnoscią mogę podzwonić.
Hipek 22:13 wtorek, 24 stycznia 2012
oelka, rozumiem, że chodzi Ci o kawałki chodnika. Jak dobrze pamiętam to ze względu na brak funduszy ścieżki mają być nieodśnieżane. Może jest inaczej?
chrabu 21:10 wtorek, 24 stycznia 2012
Na placu na Rozdrożu w niedzielę odśnieżono DDR, a na chodniku był śnieg zgarnięty w kopce. Natomiast za Agrykolą w stronę Belwederu DDR był równo zasypany. Jak mnie wkurzy, to zacznę im cyklicznie zgłaszać te nieodśnieżone kawałki. Albo do pogotowia drogowego ZDMu (22 19633), lub do ZOMu na infolinię Czystość 0 800 800 117.
oelka 18:37 wtorek, 24 stycznia 2012
No to jak koło kościoła, to na pewno proboszcz kazał. Żeby babcie miały bliżej.
Hipek 16:13 wtorek, 24 stycznia 2012
Nie, jak odśnieżona, to akurat dobrze :)
To znaczy świeży śnieg jest OK, ale sliska rozpuszczona breja już nie. A teraz mamy w Warszawie breję.
lukasz78 13:32 wtorek, 24 stycznia 2012
normalnie nie dogodzisz, nie dogodzisz...rowerówka zasniezona - zle, odsniezona - tez niedobrze:D
tatanka 13:14 wtorek, 24 stycznia 2012
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny