Jest zima - jest impreza!

Sobota, 14 stycznia 2012 · Komentarze(7)
Jest zima - jest impreza! Wreszcie spadł u nas śnieg i mogłem sobie potrenować jeżdżenie w różnych dziwnych warunkach. Po świeżym śniegu, po tzw. szklance, bo błotno-solnej brei... Oczywiście odniosłem same sukcesy, bo po pierwsze nie zaliczyłem gleby, a po drugie nie przebiłem dętki :) Tylko wiatr nie dopisał, a raczej dopisał tak mocno, że czasem przejażdżka zamieniała się w ciężki trening siłowy. Cóż, potrenować też czasem trzeba.

W zimowych okolicznościach przyrody zrobiłem 70 km, ale bez jakiejś konkretnej wycieczki, lecz w kilku ratach, metodą "na ciułacza" :)

Różni ludzie pytają, "jak można jeździć rowerem w takich warunkach". Cóż, nie wiem, co im odpowiedzieć, bo tak naprawdę trzeba samemu wyjść z domu i spróbować, żeby to zrozumieć. Dla mnie pomykanie po śniegu to megafrajda, więc niech sobie nadal pada. Allahu, proszę o śnieg!

Komentarze (7)

Na nartach w zimie to widać Justynę, widać skoczków; wszyscy jeżdżą gdzieś na narty - da się. Na rowerze nie widać Mai, nie widać innych nazwisk znanych z wyścigów kolarskich; a jeśli widać - to nie w telewizji. Czyli - nie da się.

Hipek 09:43 wtorek, 17 stycznia 2012

Hehe, wczoraj również nie przebiłem dętki, moja seria bezprzebiciowa trwa w najlepsze :)

A z tymi nartami to w sumie dobry tekst. Ludziska jeżdżą na nartach przy temperaturze -10 czy -15 stopni i daja rade i nikt się temu nie dziwi, za to rower na cienkiej warstwie śniegu i przy niewielkim mroziku budzi sensację.

lukasz78 08:08 poniedziałek, 16 stycznia 2012

oelka nigdy mi to głowy nie przyszło, ech człowiek jednak ułomny jest :)

rowerzystka 21:36 niedziela, 15 stycznia 2012

Z tymi dętkami to prawie seria już :P

Hipek 20:39 niedziela, 15 stycznia 2012

oelka mam to samo. kwestia odpowiedniego ubrania, czy to na jednym czy na drugim.
co do soboty, to jak padał śnieg, widziałem rowerzystę wracającego ze sklepu ze zlewozmywakiem, a jego nabytek wcale mały nie był. :)

chrabu 19:14 niedziela, 15 stycznia 2012

Jak mnie ktoś pyta o to jak można jeździć zimą na rowerze stawiam pytanie: A jak można zimą jeździć na nartach, albo łyżwach? Tak samo. Różnica tylko w tym, na czym się człowiek porusza.

oelka 15:45 niedziela, 15 stycznia 2012

To trzeba doświadczyć by zrozumieć ten stan :))

rowerzystka 08:54 niedziela, 15 stycznia 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]