Kolejna kopa

Wtorek, 13 grudnia 2011 · Komentarze(0)
Kolejna kopa za mną, kopa kilometrów. Czyli 60. Wszystko ulicami Warszawy, dzielnice: Bielany, Żoliborz, Śródmieście, Wola, Ochota, Bemowo. W zasadzie bez historii, tylko wiatr (ostatnio to norma) dawał się we znaki. W sumie dzień jak codzień, wpis dodaję z kronikarskiego obowiązku, bo nic ciekawego mnie z rowerowego punktu widzenia nie spotkało. Nie zatrzymała mnie policja, nie wdałem się w pyskówkę z nadpobudliwym spaliniarzem, nie zaliczyłem spektakularnej gleby, ze ścieżki rowerowej nie porwało mnie UFO. Nudy, co nie? :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atoma

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]