Tour de Wieliszew i spaliniarski pierdolec

Poniedziałek, 12 grudnia 2011 · Komentarze(6)
Zacznijmy może od pierdolca. Otóż przeciętny warszawski kierowca dostaje pierdolca na widok drogi z trzema pasami w jedną stronę. A jeśli dojedzie do tej drogi, odstawszy najpierw w korku, pierdolec jest podwójny. A jak pierdolec jest podwójny, to nasi dzielni kierowcy zasuwają 120 km/h tam, gdzie znaki nakazywałyby jechać 60. Tak właśnie było wczoraj na ul.Modlińskiej w Warszawie. Ulica jest "szeroka jak rzeka", a żeby się do niej dostać od strony centrum, trzeba najpierw swoje odstać. Więc jak już towarzystwo odstało i zobaczyło szeroką jezdnię, to zaczęło szaleńczy rajd. Tak więc jeśli chcecie zastrzyk adrenaliny przekraczający wszelkie dopuszczalne normy, wybierzcie się rowerem na Modlińską i przejeźdźcie cały odcinek od Mostu Grota aż do Jabłonny. Efekt gwarantowany.

Przejdźmy teraz do podróży. Rano robię 26 km przed pracą, w czasie pracy jeszcze 2. No a potem puszczam się w stronę Jabłonny i Legionowa Modlińską właśnie. Miałem dojechać przez Nowy Dwór do Pomiechówka i wrócić pociągiem, ale zmieniam plany, w Jabłonnej odbijam przez Chotomów na Wieliszew. W ten sposób zaliczam dwie gminy w ramach akcji zaliczgmine.pl :) W Wieliszewie (to już okolice Zalewu Zegrzyńskiego) skręcam na Legionowo, tam sporo krążę po mieście, wreszcie ładuję się do pociągu (pachnący nowością Elf, a nie żaden "kibel", Europa do nas zawitała) i wysiadam na Dworcu Gdanskim. Na liczniku 80 km.

Potem robię jeszcze 15 km po Bielanach i Żoliborzu i koniec. Do 100 nie chciało mi się "dokręcać", wolałem sobie wypić browara. Tak czy owak rowerowo dzień bardzo udany.

Komentarze (6)

Ma, dokładnie od sierpnia tego roku.
http://www.rynek-kolejowy.pl/26321/Pierwszy_Elf_dla_SKM_Warszawa_wyruszyl.htm

lukasz78 13:54 czwartek, 15 grudnia 2011

SKMka ma elfy? :)

michuss 13:46 czwartek, 15 grudnia 2011

Iii, przy moich średnich prędkościach, to wielkiego sukcesu sobie nie wróżę :) Ale już samo przejechanie tego czegoś to byłoby dla mnie jakieś osiągnięcie.

lukasz78 07:08 środa, 14 grudnia 2011

Wieliszew... piękne wspomnienia. Z takim kręceniem sprawdź się kolego w lipcu w Mazovia 24 h:) pozdrorower:)

lszym 20:44 wtorek, 13 grudnia 2011

Płaci się w Kolejach Mazowieckich (3 zeta od roweru chyba), nie płaci się w SKM. Ja wracałem SKM, więc mnie przyjemność płacenia za rower ominęła.

lukasz78 09:59 wtorek, 13 grudnia 2011

Za przewóz roweru tutaj lokalnie też się jakoś płaci?

Hipek 09:57 wtorek, 13 grudnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa gowdu

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]