Po Warszawie
Sobota, 23 lipca 2011
· Komentarze(0)
Rano rundka w deszczu po Bielanach, parę kilometrów. Potem wyjazd niestety na pogrzeb (nie rowerem oczywiście), na wieczór powrót do Warszawy i jeżdżenie - najpierw trasa przez Bemowo, Jelonki, Koło, chyba też Żoliborz Przemysłowy (już nie pamiętam), potem jeszcze wypad na Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat (pogoda wreszcie dopsisała, więc tłumy ludzi i świetnie to wszystko wygląda) i powrót do domu. Przybyło w ciągu soboty 60 km.