Korposzczurze, Ty też będziesz moherem

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · Komentarze(16)
Kiedyś to tutaj był tłumy. Przyjechał sam Ojciec Dyrektor i wraz z tysiącami wiernych wspólnie modlili się o lepszą Polskę. Pamiętam ten dzień, gdy Plac Trzech Krzyży...



...tętnił życiem, zapełniony przez tysiące ludzi, którym na czymś zależało. Teraz pustka. Do następnej demonstracji.

Kiedyś to ja się z tych ludzi śmiałem. Że mohery, że babcie, że to tak bez sensu, że brzydkie to wszystko i zgrzebne. Ale wiecie co? Z perspektywy czasu to ja ich podziwiam. Za co? Za to, że im się chce, że chcą się skrzyknąć i coś wykrzyczeć, coś zmienić (w swoim mniemaniu na lepsze), zamiast bezrefleksyjnie oglądać kolejny odcinek jakiegoś durnowatego serialu lub lansować się kawą w kawałku tektury ze "Starbunia". Mohery, szacun!

A tak swoją drogą to ciekawie wyglądała by babcia z różańcem w jednym ręku i kubkiem kawy w tekturze z drugim. Widzieliście kiedyś taką babcię?

Drogie korposzczury, Was też czeka na emeryturze co najwyżej różaniec. Na kawę hajsu nie będzie, nawet na taką w tekturze, już Wasz kochany minister Rostowski z "Panem Płemiełem" o to zadbają, Wasze przyszłe emerytury tylko na to czekają, żeby rządzący duet wyciągnął po nie swoje łapska.

Cieszycie się? To teraz lećcie na kawę, póki jeszcze możecie :)

Komentarze (16)

Mleko też jest :)

barklu 15:15 środa, 17 kwietnia 2013

Ale z mlekiem? Bo znałem pracodawcę, gdzie kawa była zawsze, ale notorycznie brakowało mleka :)

lukasz78 18:03 wtorek, 16 kwietnia 2013

A mnie kawę sponsoruje pracodawca. Serio :)

barklu 17:40 wtorek, 16 kwietnia 2013

Bez zacięcia się nie liczy :)

lukasz78 10:39 wtorek, 16 kwietnia 2013

Najbliższa normalna uroczystość religijna na placu Trzech Krzyży, to Boże Ciało. Zawsze po południu odbywa się procesja pomiędzy parafiami św. Aleksandra i najś. Zbawiciela. Zawsze też jest dużo ludzi, lecz bez politycznego zacięcia wyznawców ojca dyrektora.

oelka 10:34 wtorek, 16 kwietnia 2013

Bez kawy to się obejdę ale na dobrą herbatkę to się kasa będzie musiała znaleźć. Nawet jakbym musiał zrezygnować z kupowania tabletek co to będą tego... no, Niemca trzymać z daleka ;-)

limit 08:39 wtorek, 16 kwietnia 2013

Wtedy kleik już nie będzie Ci potrzebny bo gorzała wszystko wypala ;)

Zapomniałam dodać że ta czekolada najlepiej z mlekiem smakuje, z wodą jakaś taka bezpłciowa.

kwiatuszek 07:56 wtorek, 16 kwietnia 2013

a propos Rostkowskiego

bestiaheniu 07:38 wtorek, 16 kwietnia 2013

Hehe, przejdę na dietę kleik+gorzałka. Bo kawa się nadawa, lecz gorzała szybciej działa :)

lukasz78 07:36 wtorek, 16 kwietnia 2013

Zimą często porawiam sobie nastrój gorącą czekoladą. Polecam z Biedronki, taka w saszetkach. Naprawdę dobra :)

Gdy już będziesz zdany wyłącznie na kleiki wtedy sporo uda Ci się zaoszczędzić ;)

kwiatuszek 07:31 wtorek, 16 kwietnia 2013

Strzał w dziesiątkę z tymi moherami! W Poznaniu na lutowej masie była masa rowerzystów (nie cierpię zapożyczeń w stylu biker) - aż 10 szt. I co? Mohery górą!

Gość 07:31 wtorek, 16 kwietnia 2013

Ja w dniu wczorajszym złożyłam wypowiedzenie, by przestać być korposzczurem...
A kim będę w związku z tą decyzją... to się okaże :-) Czy będzie mnie stać na kawę :-)
Pozdrawiam!

kosma100 07:24 wtorek, 16 kwietnia 2013

No wiesz, ja tez jestem na bakier ze zdrowym zywieniem i jak tak dalej pójdzie to mnie tez rózne złe rzeczy czekają, ale co zrobić...

A jak ktoś nie pije kawy, to nie wiem, może się lansuje gorąca czekoladą? :)

lukasz78 07:21 wtorek, 16 kwietnia 2013

Od tej codziennej porcji tekturowej kawy " Korposzczurów " na starość czekają wrzody żołądka i Bóg wie jeszcze czego, że siłą rzeczy będą musieli z niej zrezygnować bo im poprostu zdrowie nie pozwoli..

kwiatuszek 06:30 wtorek, 16 kwietnia 2013

A jak ktoś nie pije kawy? ;)

silvian 06:26 wtorek, 16 kwietnia 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cocho

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]