30000
Aż tyle ten mój rower już przejechał? Toż to grat a nie rower :)
No cóż, jazda z wiatrem to ważny element oszczędzania roweru i sił :) A tak na serio, to większość kilometrów zrobiłem jednak w Warszawie, a tam to już jest róznie, raz z wiatrem a raz pod wiatr.
lukasz78 20:29 piątek, 14 września 2012
Lada dzień dogonisz mojego 13 letniego Krossa!! A ludzie twierdzą, że niby dużo jeżdżę. ;)
mors 14:25 piątek, 14 września 2012
Co do jakości, to chciałbym zwrócić uwagę, że skoro większość wycieczek pokonałes w jedną stronę (z wiatrem), to zarówno Twój czas i wysiłek tudzież roweru zużycie są poniekąd nieadekwatne, delikatnie pisząc. ;)
No nawet niecałe :) Od czerwca 2011.
lukasz78 16:59 czwartek, 13 września 2012
Inna sprawa, że ilość nie zawsze przekłada się na jakośc, większośc kilometrów jest wykręcona na ulicach Warszawy widzianych już tysiące razy.
Ile czasu zajęło Ci wykręcenie tak pięknego wyniku? 1,5 roku?
vagabond 11:26 czwartek, 13 września 2012
Zużyłem 2 opony i... tylne koło :)
lukasz78 08:51 środa, 12 września 2012
Ja ze swoim chyba już nawet 15 letnim Krossem nie mogę się również roszstać, pomimo rdzy, zużycia technicznego łyka w sezonie jesienno zimowym kolejne kilometry, może i on dociągnie tak pięknego dystansu? Ile opn zużyłeś do tej pory?
teich 07:15 środa, 12 września 2012