Ostatnie podrygi w starym roku
Sobota, 31 grudnia 2011
· Komentarze(0)
W ostatnim dniu roku 2011 zrobiłem całe 16 km po Bielanach i Bemowie, wszystko zresztą w deszczu. I to tyle, w końcu Sylwester ma swoje prawa :)
A już w następnym wpisie będzie coś o rowerowych postanowieniach noworocznych.
A już w następnym wpisie będzie coś o rowerowych postanowieniach noworocznych.