Kopa
Czwartek, 8 grudnia 2011
· Komentarze(4)
Zrobiłem wczoraj kopę. Kopę kilometrów. Sześćdziesiąt znaczy się. Przy okazji ja i rower zażyliśmy kąpieli wodno-solno-błotnej. Tak to już jest w taką pogodę... Ulice przemierzane te same, co zawsze, nic ciekawego, dzień bez historii. Odwiedzone dzielnice: Bielany, Żoliborz, Wola, Śródmieście, Mokotów. Nudy, co nie? :)