Nerwowa pani na Obrońców Tobruku

Czwartek, 15 września 2011 · Komentarze(2)
Łącznie zrobiłem 57 km po Warszawie - przejażdżka przed pracą, przejażdżka po pracy czyli klasyka. Na ulicy Obrońców Tobruku (łączącej moje miasto Bielany z sąsiednim Bemowem) zostałem potężnie obtrąbiony przez nerwową panią ok. pięćdziesiątki, która frustrowała się tym, że nie umiała mnie wyprzedzić, choć jechałem blisko prawej krawędzi jezdni. Oczywiście odniosła skutek odwrotny od zamierzanego, bo zjechałem na środek drogi i zmniejszyłem tempo jazdy :) W końcu ulitowałem się i przepuściłem nerwową panią, która trąbiła coraz bardziej wściekle.

Wzdłuż ulicy Obrońców Tobruku biegnie sobie chodnik, całkiem wąski, pełen matek z dziećmi w wózku, ale jakiś jełop ustawił tam znak "ciąg pieszo-rowerowy", więc teoretycznie powinienem jechać tamtędy. No ale jeśli przy wąskiej drodze brukowej postawimy znak "autostrada", to zamieni się ona automatycznie w autostradę? Nie. Tak samo wąski chodnik nie zamieni się wskutek postawienia znaku w drogę rowerową. A więc będę tam jeździł jezdnią.

Teraz staram się tak planować wycieczki rowerowe, aby jechać m.in. ulicą Obrońców Tobruku. Prowadzę zajęcia praktyczne dla kierowców, ucząc ich koegzystencji z rowerzystami na jezdni. Miłej nauki :)

Komentarze (2)

Coś w tym jest :)

Ogólnie Obrońców Tobruku to ciekawa ulica. Kiedyś były tam progi zwalniające, później zdemontowano je na żądanie ZTM, który szantażował władze dzielnicy, że inaczej nie puści tam autobusów. No i teraz jest tam gładka długa prosta, którą niektórzy kierowcy traktują jak tor wyścigowy. Więc będę tamtędy jeździł rowerem, żeby pokazać, że jezdnia należy nie tylko do samochodziarzy, a rowerzysta jest równoprawnym uczestnikiem ruchu. Zawłaszczaniu ulic przez domorosłych rajdowców lub nerwowych szoferów mówię NIE :)

lukasz78 10:39 poniedziałek, 19 września 2011

Nie jest źle. Skoro trąbi, to znaczy, że cię widzi. A to już coś ;)
Pozdrawiam

Niewe 08:26 poniedziałek, 19 września 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wszed

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]