Takie pytanie mnie naszło
Takie pytanie mnie naszło - czy jeśli ktoś wypomni Wam, że kiedyś tam zachowaliście się nie w porządku, burząc przy tym Wasz spokój, to zastanawiacie się nad tym, czy też raczej od razu odrzucacie to od siebie i reagujecie agresją?
Tylko szczerze piszcie. Ja np. często reaguję agresją. Nie powinienem, ale tak mam. I nie tylko ja.
Zostawiając Was w filozoficznym nastroju dorzucam fotkę z Żoliborza:
Bloczydła "nówka sztuka". Rozrasta się nam Warszawa...
Komentarze (19)
Odpowiadając na pytanie we wpisie - zazwyczaj dopytuję się co i kiedy takiego złego zrobiłam, a potem staram się sprawę wyjaśnić.
A nowoczesne bloki są ohydne, nawet potrafią zielony Żoliborz zeszpecić...:(
DarkQueen 22:24 niedziela, 15 września 2013
Nie mam za dużo czasu, dlatego cały temat leżał u mnie w szufladzie przez cały rok - tak, ze wszyscy chyba myśleli, ze zapomniałem, a tu przyczyna była bardziej prozaiczna, właśnie brak czasu. Teraz mam nieco luźniejszy okres zawodowo, roboty mniej, to jest czas na porządkowanie różnych zaszłości.
Teraz potrzebuję trochę trolii i hejterów, w wolnej chwili skołuję, pełno tego w sieci :)
lukasz78 15:08 poniedziałek, 2 września 2013
A skąd Ty masz czas, żeby testować coś tam coś tam moderatorów na forum? Szczerze zazdroszczę.
giovanni 15:03 poniedziałek, 2 września 2013
Wilk, możesz uważać na ten temat, co chcesz. Ale w tym momencie i tak nie ma to już większego znaczenia. Więc nie zamierzam się licytować, mogę być chamem i burakiem, niech tam.
Co nie zmienia faktu, że Księgowy mnie zaskoczył swoją reakcją :) No wiem, ożenił się, a świeży ożenek to stan umysłu :)
lukasz78 06:17 poniedziałek, 2 września 2013
Doprawdy nie robisz z siebie ofiary? A to ja tworzę kolejny wpis to sugerujący? A to ja napisałem coś takiego "Tak się zapytałem, bo trafiłem na wyjątkowego tłuka na pewnym forum dyskusyjnym, który właśnie aż kipi agresją, zawracając przy okazji tyłek innym."???
Niestety jak tłuk to się zachowałeś tylko Ty, jednym słowem, daj już sobie spokój z tekstami w tym guście, bo nikt w te kity nie uwierzy; niczym nie sprowokowany zachowałeś się po buracku - i to cała prawda o tym zajściu, obrażając innych nie zmienisz tego faktu. I nie ma co tego dalej ciągnąć, lepiej spuśćmy zasłonę miłosierdzia na to całe zajście.
EOT
wilk 20:58 niedziela, 1 września 2013
Nie robię z siebie ofiary, wchodząc teraz na forum i trollując przetestowałem, co administracja jest w stanie wychwycić, a co można obejść. Kiedyś tę wiedzę wykorzystam. Powtarzam, w chwili obecnej nie potrzebuję już poparcia.
lukasz78 20:27 niedziela, 1 września 2013
To nie chodzi o przekonywanie kogokolwiek, tylko o to jak się zachowałeś. Wparowujesz po roku na forum pod innym nickiem, piszesz na poziomie 10-latka; odpowiedz sobie sam czy tak zachowuje się dorosły facet? Tak jak napisałem - wtedy odchodząc zachowałeś się z klasą; obecnie niestety mocno po buracku. Tak więc nie ma co tu robić z siebie ofiary, czy wygadywać na Księgowego, bo w tym wypadku, jak to stało w pierwszej staropolskiej encyklopedii - "Jaki jest koń każdy widzi"
wilk 20:08 niedziela, 1 września 2013
A "kryzysu rowerowego" mimo wszystko nie ma, np. w ten weekend nowe 22 gminy ciachnąłem. Jasne, że na szczytach mnie nie ma, ale to nie ja jeżdżę mało, po prostu inni jeżdżą jeszcze więcej :)
lukasz78 19:51 niedziela, 1 września 2013
Nie mam już zamiaru nikogo przekonywać do jakichkolwiek racji. Bycie tzw. moralnym zwycięzcą zupełnie mnie nie interesuje. Niech ludzie uznają, co chcą, to już w tej chwili leży poza sferą mojego zainteresowania, ja myślę teraz zupełnie o czym innym.
lukasz78 19:47 niedziela, 1 września 2013
Przeginasz Łukasz, usiłujesz z siebie zrobić męczennika, a zachowujesz się zwyczajnie po szczeniacku. To nie Księgowy zapisał się pod nowym nickiem na forum (czego wyraźnie zabrania regulamin) z którego został wywalony, to nie Księgowy popisywał się tam dziecinnymi tekstami. O ile w przypadku Twojego wyrzucenia były poważne wątpliwości, sam byłem tego najgłośniejszym przeciwnikiem, ale administracji nie zdołałem przekonać - to teraz takimi zagrywkami zwyczajnie się kompromitujesz. Wtedy odszedłeś jak facet - podziękowałeś za udział i tyle Cię widzieli, teraz zachowujesz się jak mały, obrażony dzieciak w komiczny sposób usiłujący innym zrobić na złość; w obronie takiego zachowania już nikt nie stanie. Gdy czytałem te posty "Hejtera" to myślałem, że to właśnie jakiś przygłupi dzieciak nie ma co robić z czasem, gdy dowiedziałem się, że to Ty - byłem mocno zniesmaczony; naprawdę chce Ci się takimi metodami odgrzewać spór sprzed roku? W ten sposób do swoich racji na pewno nikogo nie przekonasz, uzyskasz tylko tyle, że ludzie uznają, że jednak wywalono Cię całkiem słusznie.
Naprawdę - są nieco lepsze metody na przełamywanie kryzysu rowerowego...
wilk 19:33 niedziela, 1 września 2013
Łukasz my w Ebowie jesteśmy potulni jak baranki Wielkanocne, czasem tam się lekko odgryziemy prowincjonalnie i już :-)
Darecki 20:45 sobota, 31 sierpnia 2013
Przy okazji - znasz może jakichś hejterów lub trolli? Takich do rzucania granatami wirtualnymi. Chętnie przygarnę paru gimbusów z dużą dozą złośliwości i wolnego czasu, bo jest temat do zrobienia :)
U was w Ebowie mieliście swego czasu jakiegoś trolla, jak znasz, to daj namiary do niego :)
lukasz78 20:07 piątek, 30 sierpnia 2013
Ciebie Darecki to wolałbym nie spotkać w sytuacji skonfliktowania, odkąd przeczytałem, że swojego czasu rzucałeś w Rembertowie granatami :))
lukasz78 19:38 piątek, 30 sierpnia 2013
Nie wyrobię się jutro na 7 do Legionowa bo będę w Sztumie :-)
Darecki 18:40 piątek, 30 sierpnia 2013
kdk, rozwaliłeś mnie :))
lukasz78 11:51 piątek, 30 sierpnia 2013
Księgowy, świeżo po studiach, znalazł pracę w urzędzie skarbowym i na pierwszy ogień miał sprawdzić księgi podatkowe starego Rabbina. Z nad sterty ksiąg oszczędnego rabina sprawdzając należności podatkowe wpadł mu do głowy pewien pomysł. Zażartuje sobie z wielebnego.
- Rabbi, - powiedział - widzę, że kupujesz dużo świec...
- Tak - odparł Rabbin
- A co robisz ze skapującym woskiem i niedopalonymi świecami?
- Dobre pytanie - powiedział Rabbin - zbieramy to i kiedy uzbiera się całe pudełko wysyłamy do producenta, a on, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe pudełko za darmo.
- Aha - powiedział księgowy niezadowolony z tego, że jego niecodzienne pytanie miało najzwyklejszą w świecie odpowiedź. Myślał więc dalej...
- Rabbinie, a co z zakupem macy. Co robisz z okruszkami, które ci zostaną?
- A tak - powiedział Rabbin - zbieramy je, a kiedy jest ich całe pudełko wysyłamy do producenta, a ten, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe opakowanie za darmo.
- Aha - powiedział księgowy i jeszcze intensywniej zastanawiał się jak podejść Rabbina.
- Dobrze Rabbinie - kontynuował - a co robicie z napletkami, które zostaną po obrzezaniu?
- Tak, tu też nie ma marnotrawstwa. Wszystkie dokładnie zbieramy i kiedy uzbiera się pudełko wysyłamy do urzędu skarbowego.
- Do Urzędu skarbowego - spytał zmieszany księgowy
- A tak, do Urzędu, a oni mniej więcej raz w roku przysyłają nam takiego małego ch*ja, jak ty...
kdk 10:26 piątek, 30 sierpnia 2013
Tak się zapytałem, bo trafiłem na wyjątkowego tłuka na pewnym forum dyskusyjnym, który właśnie aż kipi agresją, zawracając przy okazji tyłek innym. Dzięki za Wasze odpowiedzi.
Przy okazji - drogi tłuku, jeśli to czytasz, to przypominam - jutro będę o 7 na dworcu w Legionowie, gdybyś chciał mnie znaleźć, tak jak się odgrażałeś. Przyjdź z żoną, obejrzę sobie :)
lukasz78 09:19 piątek, 30 sierpnia 2013
Jak Amiga pisze. Różnie bywa. Trochę zależy od tego, w jaki sposób ktoś to "wypominanie" wykona. Jedni zrobią to na tyle taktownie, że faktycznie skłonią do zastanowienia. Innym zależy po prostu na awanturze. Zwykle i jedni i drudzy dostają co chcą.
limit 07:40 piątek, 30 sierpnia 2013
A ja prawie zawsze się zastanawiam gdzie i co zrobiłem nie tak.., próbuje się postawić z tej drugiej strony, chociaż są sytuacje gdzie reaguję podobnie jak ty... a czasami jest tak że wpierw opieprze, później się zastanowię i przeproszę... :)
amiga 07:36 piątek, 30 sierpnia 2013
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny