Piła, Piła, biała siła!

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · Komentarze(7)
Kategoria Ponad 117 km
Czas na opis kolejnego etapu przejażdżki po Wielkopolsce. No wiem, już tydzień zalegam :)

Jak można się doczytać w poprzedniej notce, etap pierwszy skończyłem pod Chodzieżą. No to zrywam się o 6 i ruszam na etap kolejny :)

Najpierw focę Chodzież, jest niedzielny poranek, więc ludzi na ulicach nie widać :)







Co dalej? Lecim na Szczecin? :)



Nawet chciałem pocisnąć na Szczecin lub na Kołobrzeg, a tu trzeba następnego dnia rano iść do roboty w Warszawie, taki lajf... Zaliczam zatem kolejne pagórki, przekraczam Noteć, dotaczam się do Piły. Przy okazji przypomina mi się rymowanka znaleziona na jakimś kibicowskim forum dyskusyjnym, ta w tytule, o Pile i białej sile - ponieważ brzmi to politycznie niepoprawnie, więc aż nie mogłem się powstrzymać, żeby wrzucić to do tytułu notki, jako że uwielbiam wszystko, co jest niepoprawne. Piła, Piła, biała siła - a co :)

A sama Piła ma całkiem ciekawe centrum, stanowiące połączenie niedobitych kawałków niemieckiej architektury (za wiele nie zostało, towarzysze radzieccy w 1945 r. się nie pieścili) i typowo polskiej zabudowy. Dla mnie OK - na niemiecką architekturę można popatrzeć, bo nie przeczę, potrafili Niemcy budować ładnie, ale miasto leżące w Polsce powinno mieć charakter polski - dlatego takie połączenia lubię. Wygląda to tak:









Ostatnia fotka wygląda trochę tak jak dawne PRL-owskie pocztówki :)

A za Piłą chce się skierować na Bydgoszcz, ale mylę trasę i trochę krążę po polach i lasach drogami nie zawsze asfaltowymi, co też ma swój urok. W końcu dojeżdżam do głównej szosy, po drodze zwiedzam miasteczko Wyrzysk...



...po czym, dokładając kolejne gminy do kolekcji, tnę na Bydgoszcz. Przecinam miasto (czasu na dokładniejsze zwiedzenie i focenie niestety zabrakło) i docieram na położoną na przedmieściach stacyjkę Bydgoszcz Łęgnowo...



...gdzie mam za paręnaście minut pociąg. Pierwotnie miałem jechać za Bydgoszcz, do Solca Kujawskiego, ale zabrakło czasu, pociąg by mi uciekł. A musiałem zdążyć, bo jeszcze czekała mnie wizyta rodzinna w Toruniu. W grodzie Rydzyka (czy tam Kopernika, nieistotne) bawię 2 godziny, po czym na dworzec i do Warszawy.

I koniec. A w sumie szkoda.

A, jeszcze mapa.

Komentarze (7)

Widzę, że zastosowałeś mój pomysł z noclegiem:)
W Pile byłam 2 razy i miło spojrzeć na tę "PRL-owską pocztówkę", to jest widok mi znajomy i bardzo sympatyczne miasto:)

DarkQueen 21:38 niedziela, 15 września 2013

A które tereny Cię kręcą?

lukasz78 16:49 środa, 21 sierpnia 2013

W Pile byłem w wojsku w stanie wojennym.
Kiedyś to może 70% mieszkańców miała coś wspólnego z mundurem.
Dzisiaj to miasto "dryfuje" (chyba ?) .
Żarówki,Stokłosa ...
Ludzie jakoś nie mogą się zakorzrnić ...!?

W 2012 byłem tam po 30 latach. (rowerem) !

Jurek57 07:56 wtorek, 20 sierpnia 2013

Już "oddublowałem" :)

A osiedle to pewnie jak w całej Polsce, takie ekipy podrostków wszędzie się wałęsają, od Rzeszowa po Szczecin i od Wałbrzycha po Suwałki :)

lukasz78 20:13 poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Jakiś pomór ??? Ludzie może oglądają mecz w tv ;-) 1 i 3 zdjęcie Ci się zdublowało

marek 20:10 poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Niedawno odwiedziłem Chodzież i Piłę (niestety nie rowerem) stąd pierwsze kilka fotek znajome. Mi tam jakoś Piła nie podchodzi, mieliśmy nocleg na jakimś osiedlu gdzie chodziły bandy dzieciaków +/- 10 lat i chcieli nas przepędzić i pokazać kto tu rządzi :). Ale przynajmniej coś się działo.

montana21 20:10 poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lamar

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]