32

Wtorek, 23 lipca 2013 · Komentarze(0)
23.07.2013 - 32 km.

Tak sobie ubzdurałem, że kilka przebiegów z rzędu zrobię z przebiegiem kończącym się na 2. I realizuję to :)

Maraton :)

Poniedziałek, 22 lipca 2013 · Komentarze(0)
Poniedziałek 22.09.13 - 42 km przejechane. Normalnie jak maratończyk jakiś :)

Czy u mnie było to dokładnie 42 km 195 m? Już nie pamiętam...

50000

Niedziela, 21 lipca 2013 · Komentarze(5)
Mój wspaniały rower przekroczył 50000 przebiegu :) Choć gwoli rzetelności, to oryginalnych części za wiele tam nie ma...

Fotki:

1. Plac Unii Lubelskiej:



2. Rondo ONZ:



Metro drążą. Tylko kto będzie nim jeździł przy coraz bardziej złodziejskich cenach komunikacji miejskiej? Ot dylemat...

Sobota - Dzień Kota

Sobota, 20 lipca 2013 · Komentarze(8)
Kotów na zdjęciach nie będzie, choć sporo ich w sobotę widziałem, po prostu pasowało mi do rymowanki :)

Pojeździłem wreszcie uczciwie - rano 35 km krążenia po Bielanach, potem jakieś krótkie dystansiki, wreszcie konkretna jazda do Wilanowa i z powrotem. Fotki z przejażdżki:

1. Ulica Powsińska (łączy Dolny Mokotów z Wilanowem, przedłużenie Wisłostrady):





2. Siedziba ITI - nie lubię ich, ale sfociłem z braku lepszego pomysłu :)



W tle kominy Elektrociepłowni Siekierki.

3. Pałac w Wilanowie:



Powrót na Bielany masakryczny - 20 km pod silny wiatr.

Jeszcze tylko wyjazd na zakupy i 90 km jest.

Fajnie tak w końcu uczciwie pojeździć :)

Środa jak Doda Elektroda

Środa, 17 lipca 2013 · Komentarze(0)
Tytuł wpisu oczywiście żadnej istotnej treści nie wnosi, jest to po prostu próba odwrócenia uwagi od żałosnych osiągów kilometrowych :)

Chęci to nawet były, czasu zabrakło. Bywa i tak.

Wtorek - potworek

Wtorek, 16 lipca 2013 · Komentarze(0)
Tytułem proszę się nie sugerować, tak mi się rymnęło :)

Sam dzień, no cóż, jak widać :) Idzie przeżyć, nie idzie się pochwalić.

Poniedziałek czyli szału nie ma

Poniedziałek, 15 lipca 2013 · Komentarze(1)
38 km to nie jest coś, czym mogę się pochwalić, zwłaszcza porównując to z moimi przebiegami sprzed kilku miesięcy. Jest jak jest, ale ważne jest jedno, powoli odzyskuję radość jeżdżenia, więc może pójdzie to wszystko ku lepszemu?

Na fotce ulica Prosta:



Metro od nią kopią, to tak w ramach ciekawostki.