Zielono mi
Chcąc wyeliminować wszelkie podejrzenia, jakoby w Warszawie nie było zieleni, pragnę zaserwować wszystkim fanom zielonej flory (nie mylić z zieloną fauną, bo dziś nie będzie o żabach i krokodylach) tę oto porcję zieleni z warszawskich Bielan:
Wiem, że fotka jest nudna i banalna, ale jest zieleń, a jak jest zieleń, to jest impreza. A może inaczej, jak jest impreza, to jest zieleń, taka do palenia znaczy się :) Ogólnie to ja już stary piernik jestem i słabo rozumiem dzisiejsze imprezowe klimaty - za moich czasów licealno-studenckich łoiło się alkohol po bożemu, a teraz imprezowicze palą i wciągają nosem. Też mi przyjemność :)
Tja, starzeje się człowiek... I tylko kondycja wciąż dobra.
Komentarze (12)
Na razie nie wpadli :)
lukasz78 05:58 piątek, 7 czerwca 2013
No to do 6 rana masz czas....a swoją drogą czemu oni zawsze wpadają o 6 a nie można zaraz po Wiadomościach i Sporcie ? :/
Dynio 23:37 czwartek, 6 czerwca 2013
Na razie ABW mnie nie obudziła, za to komary trochę pokąsały :)
lukasz78 19:57 środa, 5 czerwca 2013
Kiedyś w Lesie Bielańskim, koło UKSW (wówczas ATK) odrabialiśmy ćwiczenia terenowe z botaniki. Pokrzywy to był drobiazg, bo miejscowe komary miały wyżerkę za wszystkie czasy ;-)
oelka 23:04 wtorek, 4 czerwca 2013
Jadąc skrajem ddr można poddać się terapii pokrzywowej - jest bajka :-)
Darecki 21:30 wtorek, 4 czerwca 2013
Zatem poranną pobudkę wkrótce zapewni ABW. :)
romulus83 21:29 wtorek, 4 czerwca 2013
Pewnie czytają to jakieś służby specjalne, bo często używam słowa "Allah" :)
To teraz, żeby zwiększyć czytelnictwo, użyję parę słów-kluczy:
bomba, zamach, terroryzm, dżihad, eksplozja, święta wojna, atak, bum!
Miłej lektury :)
lukasz78 21:01 wtorek, 4 czerwca 2013
Podobno gdy zażyje się stosowną ilość pewnego leku na chorobę lokomocyjną, to cuda się widzi. Szczegółów nie podam, bo kto wie, kto to czyta.
romulus83 20:51 wtorek, 4 czerwca 2013
Jeszcze powinien był popić ten bigosik kompocikiem z maku :)
lukasz78 20:44 wtorek, 4 czerwca 2013
Niektórzy z tego co wiem, zbierali grzyby koło Cytadeli. Było to jeszcze w czasach istnienia PRL-u.
Jeden taki specjalista wpadł na pomysł, zrobił z nich bigos na potrzeby szykowanej imprezy i zostawił gdzieś na wierzchu, bo musiał wyjść z domu. Tymczasem wrócił ojciec delikwenta. Był głodny, więc zjadł całą miskę tego bigosu...
... a potem miał blisko miesiąc zwolnienia na pobyt w szpitalu na Sobieskiego.
oelka 20:27 wtorek, 4 czerwca 2013
To jest ścieżka wzdłuż Wisły i Wislostrady, łącząca okolice Mostu Północnego z pętlą przy Gwiaździstej.
lukasz78 20:25 wtorek, 4 czerwca 2013
Tam jeszcze nie trafiłem.
yurek55 20:23 wtorek, 4 czerwca 2013
lukasz78
Варшава
Uwaga: Osobnik politycznie niepoprawny :) Nie jestem Europejczykiem, jestem Polakiem ze wschodnią duszą. A poza tym podobno jestem toksyczny, podżegam do wojny, jestem chamem i pluję Litwinom do talerza - o czym można przeczytać na pewnym forum dyskusyjnym. Strzeżcie się zatem! :)
Dystans całkowity | 55271.00 km |
Dystans w terenie
| 0.00 km (0.00%) |
Czas w ruchu
|
brak danych. |
Suma w górę |
0 m |
Prędkość średnia: | brak danych. |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny