Warszawa po wybuchu bomby neutronowej

Wtorek, 1 stycznia 2013 · Komentarze(8)
Bomba neutronowa to taka bomba, która zabija ludzi i zwierzęta, za to oszczędza budynki. Gdy wyjechałem na rower ok. 11, miałem wrażenie, że tego typu bomba wybuchła w Warszawie. Na ulicach totalne pustki, praktycznie zero ludzi i zero spaliniarstwa, jakby nastapiła jakaś zagłada rasy ludzkiej, za to domy stały sobie niewzruszone w najlepszym porządku. Do ludzi nic nie mam, ale ze spaliniarstwem (a raczej jego brakiem) to mogłoby już tak zostać na wieki :)

Zajrzałem na uniwerek...



...odwiedziłem kawałek dawnej Warszawy w postaci Placu Unii Lubelskiej...



...przejechałem się Puławską na Mokotowie...



...by dotrzeć na Służewiec Biurowcowy (dawniej Przemysłowy):



A potem to już powrót na Bielany, odpoczynek w domu i trochę kręcenia po dzielnicy. 56 km z tego wyszło.

Bomba neutronowa niestety przestała działać ok. 13, spaliniarstwo znów wyległo na ulice. Szkoda.

PS. Zauważyłem, że jest tu na BS taki "trynd", że tuż po nadejściu Nowego Roku zamieszcza się rowerowe postanowienia noworoczne. Do "tryndu" nic nie mam, więc swoje postanowienia zamieszczę w następnej notce. No bo w sumie czemu nie? :)

Komentarze (8)

na tym portalu same debile wiecie co by się z wami stało szkielet capy jedne nie do uki wręcz ciemnota PRL miał swoje minusy ale i ale SPORE PLUSY+ wręcz dbał o nas wypisują pierdoły ,miałbyś ciszy spokoju Wyparował byś *Capie co za niewiedza !!!w szkole nasz tego uczyli wasz niestety nie ;/

W,I 11:43 niedziela, 17 marca 2013

Sezony są. Mój na przykład kończy się 27 XII [wyjazd Sylwestrowy], a zaczyna 2 I [jak już z owego wrócę]. :)

A propos - wracaliśmy w Nowy Rok. Ulice puste, mnóstwo rowerzystów, mało samochodów. Ciekawa jestem, jaką część mijanych kolarzy kojarzę z BS? ;) Trasa Przedbórz - Warszawa, łódzkie-mazowieckie. Jeździł ktoś?

Savil 20:22 wtorek, 8 stycznia 2013

A to są w ogóle jakieś sezony? :)

lukasz78 19:00 czwartek, 3 stycznia 2013

Ciekawe, czy policjanci będą milsi dla Ciebie :)

PS. Błękit nieba w Warszawie wczoraj się skończył :(

lukasz78 11:14 czwartek, 3 stycznia 2013

No tak, fotoradary zamiast pracować pełną parą to się kurzyły :)

lukasz78 15:02 środa, 2 stycznia 2013

Błogie momenty ciszy i spokoju były i w moich okolicach. Też żałuję, że tak nie zostało. Za to pewnie "Naszym Włatcom" już ciśnienie skakało, że nic z podatków nie wpływa przez te święta i długie weekendy ;-)

limit 14:59 środa, 2 stycznia 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa miest

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]