Wieczorne 42 km
Niedziela, 25 września 2011
· Komentarze(0)
Późno wróciłem do Warszawy, ale 42 km przed snem jeszcze przejechałem :) Krążyłem sobie po Bielanach, Bemowie, Woli, sporo po Śródmieściu, zahaczyłem m.in. o Nowy Świat, już pusty w niedzielę po 23, tylko jakieś niedobitki jeszcze spożywały alkohol :) Przez Żoliborz wróciłem do domu.
Piękna jest Warszawa nocą, spokojna i bez tysięcy pierdzących samochodów. Szkoda, że to tak rzadko.
Piękna jest Warszawa nocą, spokojna i bez tysięcy pierdzących samochodów. Szkoda, że to tak rzadko.